Popularne wątki w tym miesiącu Kategoria Odwiedzin
Wyniki ankiety - seriale do działu TOP5 TOP5
Seriale, które nie powinny zostać skasowane Forum ogólne

7x20 - Lorelai? Lorelai? » Gilmore Girls » Odcinki • seriale forumtv.pl

2006-2007

<<

aja

Avatar użytkownika

Przyjaciel forum

Posty: 1106

Postdodano 25 kwi 2007, o 07:48

7x20 - Lorelai? Lorelai?

Wraz ze zbliżającym się ukończeniem Yale, Rory jest coraz bardziej zaniepokojona swoją przyszłością, zważywszy, że nie dostała się do New York Times'a, a gazeta w Providence, której Rory odmówiła licząc na staż w NYT, przyjęła już na jej miejsce kogoś innego.
W Stars Hollow, Lorelai z radością zauważa, że Luke zaczął znowu nosić czapkę, którą dała mu, kiedy byli jeszcze razem. Zachęcona tym gestem, zaprasza go na wieczór karaoke w lokalnym barze, podczas którego będą śpiewać m.in. Babette i Miss Patty oraz Kirk.
Podczas tegoż wieczoru, Lorelai za namową Rory, postanawia zaśpiewać piosenkę 'I will always love you' podczas trwania której, do baru wchodzi Luke i dla wszystkich staje się oczywiste, że to dla niego Lorelai śpiewa tę piosenkę.
Logan wraca ze swojej biznesowej podróży do Californi. Jednak pierwsze swoje kroki kieruje nie do Rory, a do Lorelai, której zadaje nieoczekiwanie pytanie dotyczące małżeństwa jego i Rory.

Data emisji: 1 maja 2007
Ostatnio edytowano 1 sty 1970, o 02:00 przez aja, łącznie edytowano 2 razy
ZQKB
Come on girl, one last time
let me know you're still alive!

icon by mal_contentum
<<

delete

Użytkownik

Posty: 13

Postdodano 26 kwi 2007, o 09:41


Troszkę się boję tej rozmowy Logana z Lorelai...

(po obejrzeniu) szczerze mówiąc czekałam, aż Logan podejmie te decyzję :) i liczyłam na to :) fantastycznie, że najpierw przyszedł do Lorelai ;) ta kobieta naprawdę cieszy się sympatią i szacunkiem właściwie wszystkich przyjaciół Rory :)
Ostatnio edytowano 1 sty 1970, o 02:00 przez delete, łącznie edytowano 1 raz
<<

Arrow

Avatar użytkownika

Ekspert

Posty: 921

Lokalizacja: Gdańsk

Ulubiony serial:
Battlestar Galactica

Postdodano 2 maja 2007, o 22:13


ten sezon to same rozczarowania
zaczynając od tego co było na początku sezonu, potem Chris, małżeństwo Lorelai, zakończenie CL( z tego się cieszę, ale jak to zrobili), rozmowa LL i teraz ta piosenka. Jak zawsze liczyłem na coś lepszego.
Luke jakąmiał huśtawkę nastroju, najpierw very happy z powodu podróży z April, potem zdołowany, że to nie wyszło i na koniec happy z powodu piosenki Lorelai. No i czapkę niebieską założył, potem znalazła się ta czarna, ciekawe gdzie ją teraz schowa i powie pewnie, że zgubił :P

a ostataniej sceny się nie spodziewałem, czytam ile mogę o JJ, ale Sophies mnie nie interesuje więc ta scena to było dla mnie totalne zaskoczenie

i zapomiałem, Kirk śpiewał :D
Ostatnio edytowano 2 maja 2007, o 22:14 przez Arrow, łącznie edytowano 1 raz
My entire goal in life is to outlive my brother, inherit the family fortune, put all my sisters out on the street and live as frivolously as possible, have numerous wives, thousands of illegitimate children and die completely alone and leave every cent to a parrot named Polly
<<

aja

Avatar użytkownika

Przyjaciel forum

Posty: 1106

Postdodano 3 maja 2007, o 12:11


Jedyną rzeczą jaka zainteresowała mnie w tym odcinku była ostatnia scena :D Jeżeli zepsują Sophies to będzie koronny dowód dla przekreślenia tego serialu :/ Czytałam spoilery więc nie będe wiecej pisać, tylko CHCE NASTPENE DWA ODCINKI :D
ZQKB
Come on girl, one last time
let me know you're still alive!

icon by mal_contentum
<<

Arrow

Avatar użytkownika

Ekspert

Posty: 921

Lokalizacja: Gdańsk

Ulubiony serial:
Battlestar Galactica

Postdodano 3 maja 2007, o 20:56


jeśli zepsują Sophies to nic się nie stanie :D
My entire goal in life is to outlive my brother, inherit the family fortune, put all my sisters out on the street and live as frivolously as possible, have numerous wives, thousands of illegitimate children and die completely alone and leave every cent to a parrot named Polly
<<

delete

Użytkownik

Posty: 13

Postdodano 3 maja 2007, o 21:33


Jeżeli zepsują Sophies to będzie tragedia, a nie nic się nie stanie ;)
<<

Arrow

Avatar użytkownika

Ekspert

Posty: 921

Lokalizacja: Gdańsk

Ulubiony serial:
Battlestar Galactica

Postdodano 4 maja 2007, o 11:23


za drugim razem jak oglądałem bardziej mi się spodobało jak Lorelai śpiewała. Mina Rory mi się też podobała gdy Lorelai śpiewała i Luke wszedł

i rozmowa Luke'a z Apil mi się spodobała
Ostatnio edytowano 4 maja 2007, o 11:36 przez Arrow, łącznie edytowano 1 raz
My entire goal in life is to outlive my brother, inherit the family fortune, put all my sisters out on the street and live as frivolously as possible, have numerous wives, thousands of illegitimate children and die completely alone and leave every cent to a parrot named Polly
<<

Trish

Avatar użytkownika

Przyjaciel forum

Posty: 1296

Postdodano 6 lip 2007, o 00:23


Sprawa z piosenką była żenująca, Lor się upiła, a wszyscy w SH robią z tego wielką sprawę :?

No i ostatnia scena, kurcze co jest ?! Logan i Rory tworzą wybitnie taką parą, że załatwiają sprawy bez udziału osób trzecich, i to było całkowicie nie na miejscu.
<<

Arrow

Avatar użytkownika

Ekspert

Posty: 921

Lokalizacja: Gdańsk

Ulubiony serial:
Battlestar Galactica

Postdodano 6 lip 2007, o 15:15


no akurat to, ze Lorelai się upiła to dla mnie nie jest argument, że to co śpiewała nic nie znaczyło, tymbardziej, że własnie jak Lorelai się upije to mówi/robi coś co dusi w sobie normalnie ( chodzi mi o jej przemowę na ślubie Lane )
My entire goal in life is to outlive my brother, inherit the family fortune, put all my sisters out on the street and live as frivolously as possible, have numerous wives, thousands of illegitimate children and die completely alone and leave every cent to a parrot named Polly
<<

Trish

Avatar użytkownika

Przyjaciel forum

Posty: 1296

Postdodano 6 lip 2007, o 15:54


No tak, ale ona śpiewała już zanim wszedł Luke, więc ja rozumiem, że można było np. wyczytać w tym jej żal, ale na pewno nie robić taką aferę.
<<

Arrow

Avatar użytkownika

Ekspert

Posty: 921

Lokalizacja: Gdańsk

Ulubiony serial:
Battlestar Galactica

Postdodano 6 lip 2007, o 16:40


no z założenia to miała być piosenka dla Rory, ale jak wszedł Luke to widac, że wszystko się zmieniło. A miasteczko robi z tego afere bo oni to robią zawsze ze wszystkiego :D
a poza tym w miasteczku zawsze wierzyli, że Lorelai powinna być z Lukiem
Ostatnio edytowano 6 lip 2007, o 16:41 przez Arrow, łącznie edytowano 1 raz
My entire goal in life is to outlive my brother, inherit the family fortune, put all my sisters out on the street and live as frivolously as possible, have numerous wives, thousands of illegitimate children and die completely alone and leave every cent to a parrot named Polly
<<

Trish

Avatar użytkownika

Przyjaciel forum

Posty: 1296

Postdodano 6 lip 2007, o 17:58


Bo SH jest głupie :P Zawsze mnie wkurzał ten ich małomiasteczkowy klimat, gdzie każdy się wcina w życie innych ludzi.
Nie no, jak uwielbiałam moje wieczory z Gilmorkami, tak mimo wszystko cieszę się, że to się już skończyło ;)
<<

Arrow

Avatar użytkownika

Ekspert

Posty: 921

Lokalizacja: Gdańsk

Ulubiony serial:
Battlestar Galactica

Postdodano 8 lip 2007, o 00:11


no z jednej strony dorbze, że się skończyło wkońcu bo psuli bardzo już ten serial, ale to jest jedyny serial tego rodzaju jaki oglądałem, no i ten serial jak dla mnie zajmuje 2 miejsce a szkoda zawsze jak dobre seriale się kończą

no a śpiew Lorelai coraz bardziej mi się podobał z kadym oglądnięciem( tylko tej sceny :P, odcinek widziałem 2 razy), no i dowiedziałem się, że to nie była piosenka Whitney Houston :P
Whitney Houston bardziej znana , ale ta wersja Dolly Parton tak ładniej brzmi( o ile można tak powiedzieć :P)
My entire goal in life is to outlive my brother, inherit the family fortune, put all my sisters out on the street and live as frivolously as possible, have numerous wives, thousands of illegitimate children and die completely alone and leave every cent to a parrot named Polly
<<

Trish

Avatar użytkownika

Przyjaciel forum

Posty: 1296

Postdodano 8 lip 2007, o 00:22


Arrow napisał(a):wersja Dolly Parton tak ładniej brzmi( o ile można tak powiedzieć :P)

No właśnie :P

Stanowczo zgodzę się z faktem, że śpiewająca Lorelai brzmi ładnie :)

No i of course mimo wszystko szkoda, że nie będzie już GG, ale co za dużo to niezdrowo ;)

Aha, no i co jest dla ciebie nr 1 ?
<<

Arrow

Avatar użytkownika

Ekspert

Posty: 921

Lokalizacja: Gdańsk

Ulubiony serial:
Battlestar Galactica

Postdodano 8 lip 2007, o 00:26


Battlestar Galactica :D
ale GG bym i tak zawsze oglądał nawet jakby ciągnęli jeszcze kilka lat( pod warunkiem, że Lauren by grała, mogliby nawet zrobić show tylko o niej :P)

no i wogóle ja jak zwykle Lulu nie poznałem, nie wiem co ze mną jest( albo z tą postacią ), ale ja dopiero kojarze, że to Lulu jak jest coś z Kirkiem i Lulu
My entire goal in life is to outlive my brother, inherit the family fortune, put all my sisters out on the street and live as frivolously as possible, have numerous wives, thousands of illegitimate children and die completely alone and leave every cent to a parrot named Polly
<<

Trish

Avatar użytkownika

Przyjaciel forum

Posty: 1296

Postdodano 8 lip 2007, o 01:29


A tak miałam w odcinku, gdzie Lorelai i Luke pomagali w przedstawieniu dziecięcym, w którym grał również Kirk. Przez cały odcinek się zastanawiałam, skąd znam tą dziewczynę, a potem mnie ktoś w serialu oświecił, że to Lulu :hihi:

No i jak też oglądałabym GG, gdyby było dalej, bo to ogólnie wspaniały serial ;)

 


  • Podobne tematy do 7x20 - Lorelai? Lorelai?
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post
Link: BBcode: Link: HTML:

Powrót do Sezon 7



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników

Grupy społecznościowe

lastfm forumtv

Reklama

ForumTV.pl to największe w Polsce forum ogólnoserialowe dla produkcji zagranicznych. Najwięcej seriali na naszym forum pochodzi z USA, ale nie brak także kanadyjskich czy francuskich produkcji. Podział na kategorie takie jak seriale fantasy, kryminalne, a także coraz częściej poszukiwane: seriale komediowe oraz historyczne zapewnia odnalezienie konkretnego serialu. Również użytkownicy forum przyjdą z pomocą, jeśli szukamy serialu z okresu dzieciństwa, a także zapomnianych produkcji.
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007, 2010, 2011, 2012, 2013 phpBB Group.
Partnerami serwisu są: najlepsze zespoły weselne (Baza najlepszych zespołów weselnych) #
polecane wątki: Aktor Jensen Ackles z serialu Supernatural - koniec świata jest bliski... Hugh Laurie w znakomitej roli dr house. Wybitny aktor Michael C. Hall w roli seryjnego zabójcy - serial Dexter.