7x17 - Gilmore Girls Only
W międzyczasie Rory odbywa poważną kłótnię z Loganem dotyczącą jego niedojarzałego i nieodpowiedzialnego zachowania po katastrofie nabytaje przez niego firmy.
Na ślub Mii, zostaje również zaproszona Emily, która z checią przyjmuje zaproszenie chcąc wyrwać się z domu, od Richarda, która doprowadza ją do szału, oglądając nieustannie golfa i nie zajmując się sprawami zawodowymi.
Na przyjęciu weselnym, Emily daje po sobie znać, że jest przygnębiona dobrymi stosunkami, jakie panują pomiędzy Mią, Lorelai i Rory, zdając sobie sprawę, że to ona powinna być tak blisko ze swoją córką i wnuczką. Podczas przyjęcie, Lorelai dowiaduje się także, że 5 lat temu Emily odwiedziła Mię prosząc ją o zdjęcie córki i wnuczki, kiedy nie miały ze sobą żadnych kontaktów.
Logan sprawia Rory niespodziankę, pojawiając się na przyjęciu weselnym i prosząc ją o chwilę rozmowy. Rory odmawia jednak i dopiero po jakimś czasie wychodzi porozmawiać z nim.
W Stars Hollow, Lane i Zach proszą Luke'a, aby ten został ojcem chrzestnym ich bliźniaków. W końcu, Lane zaczyna rodzić.
Data emisji: 6 marca 2007
***
Z każdym odcinkiem 7 sezonu zdaje sobię sprawę, że to już nie to GG co kiedyś. Nie ma tego klimatu... No ale jest Rory i Logan
W zasadzie fajna była tylko scena końcowa, jak Lor sie śmieje, że Emily has a thing for Will Smith W ogóle żal mi było Emily, jak widziała Mię, Lor i Rory... I żal mi było Logana, że Mitchum tak na niego wjechał... Za to Zach był kompletnie żałosny z tym swirowaniem, że nie bedzie dobrym ojcem