7x15 - Bombshell
Spoiler:
--------------------------
Twórcy silą się na oryginalność, a mi się nie podoba. Ja chcę jakieś medycznej sprawy, ale nie obyczajówki. Sny Cuddy i House może i śmieszne, ale to tylko zapychacz. Owszem parodia Two & Half Men świetne, ale już takie The Walking Dead w szpitalu wyszło przeciętnie poza charakteryzacją. Muzyczny występ Grega średnio mi się podobał.
Głupio też zrobiono, że House wrócił do vicodinu i rozstał się z Cuddy. No i jeszcze zero dramatyzmu było w jej "umieraniu".
Sam przypadek cieniutki. Za mało go było i nic szokującego. Rozmowa Tauba z Masters dobra