7x13 - Two Stories
Spoiler:
-------------------
Ciesze się, że House eksperymentuje z formułą odcinków, ale szczerze mówiąc mogliby wymyśleć coś lepszego z większym naciskiem na przypadek medyczny.
House na dniach kariery był świetny I te wszystie aluzje filmowe wychwytywane przez Timmotego. Oczywiśce historia kilka razy była ubarwiona przez co była jeszcze lepsza. Rozwaliło mnie to jak Taub i Chase zalecali się do pielęgniarki, Foreman nalegał na badania a Masters jak zwykle odgrywała strażniczkę moralności
Z samego przypadku to najlepsze było wyplucie płuca - maskara. Dalej nic nie zrobiło wrażenia.
Odcinek byłby dużo lepszy gdyby nie ta historia tych dzieciaków z którym Greg opowiadał historię. Trochę zbytnio to zaplątali, wystarczyłyby tylko dni kariery, a tak za dużo scen poświęconych Greg/Lisa.