dodano 11 mar 2012, o 00:52
No i mamy odwrócenie roli u braci. Nie tak dawno temu to Dean musiał podjąć ciężką decyzję - za swojego brata - i zabić potwora. Teraz to Sam przejął rolę tego odpowiedzialnego i to on - w imieniu brata - pozbył się innego potwora. Prawdą jest, że co innego łączyło Sama i jego dawną 'dziewczyną', a co innego Sean z jego nową córką. Według mnie jednak sytuacja jest w zasadzie taka sama. I jak miała wątpliwości co do Deana zabijającego dziewczynę Sama, tak nie miałam żadnych związanych z Samem zabijającym córkę Deana. No ale dość tego rozważania nad życiem i śmiercią.
Odcinek całkiem dobry, znów mięliśmy powiew starych dobrych odcinków - twórcy chyba dążą do tego właśnie ostatnimi czasy. Chcą chyba przywrócić serialowi dawną świetność. Ciekawe czy się im to uda. Czekam i czekam na ten dzień kiedy SPN znów osiągnie swoje pełne możliwości.