Odcinek trochę nudny, ale końcówka w pełni zrekompensowała uchybienia. Teraz pytanie czy pierwszy prezydent przeżyje, a może przed śmiercią zdradzi coś Jackowi o spisku. Chociaż obstawiałbym że przeżyję. Fajnie jack wydarł się na Reene żeby dzwoniła po karetkę
