7x07 - Noretta
Spoiler:
---------------
Świetny odcinek Dawno się tak na HIMYM nie ubawiłem. Świetnie wyszły sceny jak bohaterowie wyobrażali sobie rodziców. Dzięki temu dostaliśmy mnóstwo występów gościnnych. Najlepiej wypadły flashbacki Barneya oraz sceny w domu Marshalla i Lily
Roandka z Norą też była dobra - katastrofa Jednak jak widać dobrze się skończyła
Wrażliwy Ted świetne było jak wydzwaniał po wszystkich żeby znaleźć sobie towarzysza na koncert. Nawet Ranjit się znalazł Dobra też migawka ze sceny w mieszaniu z nim i Kevinem I końcówka z Alem