7x06 - Mystery vs. History
Spoiler:
-----------
Takie to średnie było. Owszem zdarzyło się kilka fajnych scen np. flashbecki Robin czy wybuch Kevina albo zachowanie Barneya, ale ogólnie nic wartego zapamiętania z tego odcinka. No może poza Robin łamiącą czwartą ścianę Urocze też było jak po kłótni się do siebie przytulili fajne tez były podpisy które były psychoanalizą grupy Nie kupuje tylko Teda nie radzącego sobie z randkowaniem.
Świetny clip z wstawką z przemocy z poprzednich odcinków