dodano 4 paź 2009, o 23:05
Ale genialny odcinek, jeszcze lepszy od premiery. Kocham Arizone. Jak sie ciesze, że Callie wróci do SGH.
Wogóle one mają świetne sceny i rozmowy. Arizona jest teraz moją ulubioną bohaterką chyba.
Lexie też świetna. Początek z krwią -
Albo ten płacz na końcu.
Izzie/Alex - sweet, on jest jej pielęgniarką.
Bardzo ładnie to rozwineli.
Cristina - duży LOL. Świetne miała sceny na pedriatrii z Arizoną... Albo jak oddała swój pudding Lexie.
Ostatnia scena świetna, chciałbym, żeby kiedyś tak cała ekipa (brakowało Alexa, Izzie, Callie, Arizony, Bailey) zagrała; najlepiej w ostatnim odcinku.
I wywalcie Szefa ze szpitala.
Debra fuckin' Morgan
do nadrobienia: the good wife, ahs, 30 rock, parks and rec, the shield, justified, mad men, house of cards, sopranos, 6fu, fnl, arrested dev;
big c, west wing, nip/tuck, weeds, qaf, ally mcbeal, in treatment, big love