5x22 - What a Difference a Day Makes » Grey's Anatomy » Odcinki • seriale forumtv.pl

---

Coś niesamowitego. Nie wiem jak jakiś serial może tak wpłynąć na zachowanie. Odcinek był genialny, Shonda napisała coś naprawde świetnego. Zaczne od strony technicznej - świetna muzyka, na początku, na ślubie. Świetna narracja - bardzo mi się Izzie w tej roli podobała. Tak ładnie to brzmiało.

Izzie/Alex i ślub. Świetnie wyszło. Alex płacze, Izzie ma kolejnego guza. Dobrze, że skończyło się ślubem. Przyrzeczenie Alex'a świetne, usłyszał od tej uczennicy i powiedział swoimi słowami. George odprowadził Izz do ołtarza. Denny znika na dobre. I Izz się ogoliła - wbrew pozorom, to nie była Katherine Heigl.

Sprawa z kończeniem college'u świetna, ale bardzo smutna. Tylko ta jedna dziewczyna przeżyła. Przemowa była świetna i te sceny pojawiające się pomiędzy. George sobie na urazówce poradził, Hunt miał racje.

Mer staje się moją ulubioną bohaterką od parunastu odcinków i dalej sie na tej pozycji umacnia. Odwołała swój ślub dla Izzie i Alex'a. Solo operacja świetna i jak nad nią Mark i Szef stali.

Zmęczona Callie była świetna, te wszystkie odzywki, rozmowey przez telefon i "nic mnie to nie obchodzi". Uwielbiam tą postać. Arizon/Callie także świetne, problem rozwiązany i będą jeść pizze.

Mark/Lexie fajnie razem wyglądali. I ogólnie to Lexie jest świetna, jak się rozpłakała. Bailey także była świetna, w końcu to był jej pomysł. Hunt/Cristina - pewnie będą jeszcze w tym sezonie razem, albo prawie razem po tym co powiedział ten chłopak Cristinie.

GENIALNE.

---

Co za odcinek . Dawno nie było odcinka w którym tyle by się działo i tyle osób nie udało się uratować.

Izzie/Alex - omg . Cudnie, że wzięli ślub. Aż się wzruszyłam na końcu jak Alex składał taką piękną przysięgę . Kurde, a przecież zdecydowanie bliżej mi do Mer jeżeli chodzi o śluby i te sprawy

Mer/Der - dobra, oddali swój ślub, ale co teraz? Wezmą ślub w finale? Bo jak nie to się wkurzę, że po raz kolejny nie mogą się zebrać. Derek dał Meredith świetny prezent ślubny - solową operację . Śmiesznie, że szef ją tak kontrolował przy stole operacyjnym

Callie/Arizona - nie jestem fanką tej pary, ale podobała mi się scena jak C. mówiła A. dlaczego zachowała się tak a nie inaczej na kolacji. Stanowcza, niekoniecznie uprzejma Callie zarządzająca szpitalem też mi się podobała

Lexie/Mark - prawie nic nie było z nimi

Cristina/Owen - znów Cristina złamała mi serce jak odepchnęła Owena . Ale to co usłyszała od tego chłopaka z wypadku chyba dało jej do myślenia.

Mer/Cristina - uwielbiam je razem. Super było Cristiny "big day" do Meredith

Podsumowując świetny odcinek i świetny wstęp do finału


Chris, czy ty przypadkiem miałeś nie oglądać tego odcinka?

---

OMG!

Boskie to było. Chris, nie przesadzałeś z tym że najlepszy odcinek ze wszystkich seriali jakie do tej pory oglądałeś, mam takie same odczucia. Uwielbiam ten serial, nawet za upadki, bo wzloty były i są i będą świetne.

Na początek ślub, zdziwiłem się jak okazało się że to Izz i Alex biorą ślub, ale się ucieszyłem, Mowa Alexa była bezcenna, i pokazani wszyscy bohaterowie podczas niej w taki fajny sposób, grupki ludzi którzy trzymają się razem. Tylko ciekawe kto leczył ludzi w tym czasie, ale to już nieistotny szczegół który w ogóle mi nie przeszkadzał. No i Alex płakał, super scena przed szpitalem.
W finale pewnie odbędzie się kolejny ślub, Mer i Dereka, a potem w kolejnym sezonie polecą kolejne śluby bo trochę ich tam może być.

Sprawa na Ostrym dyżurze była bardzo dobra, dzięki niej działo się potrójnie więcej w odcinku, ale było tyle zgonów że zrobiło mi się smutno, no i ta dziewczyna w różowym swetrze, o rrrany, widziałem jej kręgosłup. Jedynie jedna kobietka przeżyła. I jak Lexie zajmowała się jej wkłuciem, zaczęła płakać, to było cudownie cudowne. - płaczesz, - oddychasz ! George nadaje się do specjalizacji Hunta, bezapelacyjnie. Aha, Callie, smutna sprawa z jej funduszami pod koniec, ale śmieszne sceny z nią były dziś, jak krzyczała, wyzywała, rozkazywała i rozmawiała przez telefon.

Mer i jej solowa operacja, boooosko, kolejna bohaterka z początków serialu zrobiła solową operację. A chrząknięcia Szefa i Marka, lol, to było śmieszne. Ogólnie miałem okresy że kogoś nie lubiłem w tym serialu, teraz uwielbiam wszystkich choć i tak najbardziej? Christine, na przykład za to: BIG DAAAAAY! hahahahaha, a jaka mina przy tym, tak jak w ostatnim odcinku przy operacji, jak próbowała coś dojrzeć przez ramie George'a.

Życzę powodzenia kolejno: Mer&Der, Mark&Lex, Christina&Hunt no i Callie&Arizona.

Tego odcinka żaden serial przez dłuuugi długi czas nie przebije, jak nie nigdy. Kocham GA. :D:D

---

Wy się uspokójcie bo przez Was zacznę oglądać GA

---

Juliee, miałem, ale nie żałuje. W końcu odcinek rewelacyjny i teraz fajne jest to czekanie. Też nie za bardzo lubie śluby, ale (tzn. fajnie, że zakochana para się żeni, ale sensu w tym wielkiego nie ma) ten był świetny.

Czesiek, zaczynaj, zaczynaj, akurat przez wakacje nadrobisz. Serial jest świetny.

BTW dziś sobie w szkole siedziałem i się nudziłem na polskim to knułem teorie na temat "co teraz się stanie w GA..."

---

Czesiek, nie chcę Cię jakoś namawiać mocno, ale na prawdę warto.

---

Czesiek, raz dwa, oglądaj GieA .

Aż mnie wzięło, żeby sobie jeszcze raz wszystko od początku obejrzeć. A tu tyle innych seriali czeka w kolejce

---

Ludzie spokojnie to tylko serial Ale skoro tak zachęcacie to niech wam będzie.Zarzucę pierwszy ep żeby zobaczyć co to w ogóle jest. Może nawet mi się nie spodoba i będę mógł z czystym sumieniem krytykować

---

Muszę Cię ostrzec, jeśli zobaczysz pierwszy odcinek, żeby się dowiedzieć co to jest, to zobaczysz już wszystkie, to taki haczyk niestety, ale tak już jest. I koniec tego ot.

---

uwielbiam ten serial!
Jesli mowa o pierwszym odcinku to strasznie podobał mi sie ten poczatek Mer i Dereka:) od razu było widac ze serialbedzie kultowy! jesli chodzioostatni odcinek to nie moglam powstrzymac sie od placzu na koncu.. zresztą odpolowy juz łzy mi ciurkiem ciekly:)) Ale co to byl za slub:) jesli chodzi o malzenstwo MerDer to ciekawa jestem czy dojdzie doniego w czwartek ( ostatni odcinek serii (( ) .. no i co bedzie w 6 sezonie;) ciekawe czy to prawda ze geoge odejdzie ze szpitala.. w sumie nie podoba mi sie jego ostatni watek.. ale chetnie zobacze co dalej z Lexie i Sloanem

---

Wspomnieliście już prawie o wszystkim, więc nie będę się powtarzać Nie mogę się już doczekać ostatniego odcinka, 2 godziny z Greysami

deekoo: Juz jakiś czas temu czytałam, że T.R. odchodzi z serialu, więc raczej Georgie pożegna się z serialem