5x14 - Reality Star Struck
Spoiler:
------------------
- gościnny występ Giny Torres i bez aluzji do Firefly?! Co to w o ogóle miało być? Cały odcinek czekałem na takie coś i się nie doczekałem. Scenarzyści się nie popisali. Jeszcze jakby jej postać była ciekawa, ale wybuchająca gniewem uczestniczka reality show? Słabiutko. Już ją wolałbym w roli policjantki, a nie Baldwina. Liczę, że jeszcze pojawi się Jewel Steite i będzie miała dużo lepszy występ
- sam odcinek mimo, że z początku odpychał później rozbawił i tak do samego końca. Rick oglądający reality show był cudowny. I potem jego ninja trick. I jak nie mógł się doczekać prezentu. Sporo śmiesznych scen czyli tak jak powinno być
- sprawa też zakręcona. Nie spodziewałem się, że będę czekał na mordercę. I się nawet trochę zaskoczyłem. Plusik do oceny.
- Kate jako zły glina! Więcej takich scen poproszę!