The Doctor is dealing with a message on a cliff, a mysterious box and a love story which spans over millennia.
Data emisji: 26.06.2010r.
Debra fuckin' Morgan
do nadrobienia: the good wife, ahs, 30 rock, parks and rec, the shield, justified, mad men, house of cards, sopranos, 6fu, fnl, arrested dev; big c, west wing, nip/tuck, weeds, qaf, ally mcbeal, in treatment, big love
Finał był niesamowity. Bardzo duże zamieszanie z czasem, można się było zgubić. Ale było wszystko - dramaturgia, humor, Rory, Amy, ślub, wszyscy żyją, drugi big bang. Nie wiem czy to nie był najlepszy finał, ale powstrzymam się jeszcze z tym statment.
Początek świetny, mała Amelia budzi się i dostaje wiadomości od Doctora. Idzie do muzeum, jakimś cudem otwiera Pandorice, a tam Amy. 'Okey, kid. This is where things get complicated.'
Potem wracamy do przeszłości i... Rory! Rory to geniusz, uwielbiam tego człowieka. Został przez 2000 lat i czekał na Amy. Walnięcie Doctora - EPIC!
Potem całe to wielkie zamieszanie z czasem, o którym mi się nie chce pisać, bo to trzeba jeszcze raz obejrzeć, by zrozumieć o co tak naprawde chodziło.
River wróciła, świetna jest. I dalej pozostawiła po sobie tajemnicę...
Fez - Świetne. Fezzes are cool.
Wszysko kończy się dobrze - naprawde się tego nie spodziewałem. Czemu mam wrażenie, że jeżeli pisałby to RTD Rory by nie przeżył? Ale bardzo się ciesze z takiego zakończenia.
Rory i Amy wzięli ślub - genialne to było. Rodzice Amy żyją. R: 'Hello!' A: 'Do you fell like you forgotten sth really important? (...)' R: 'Yeap' A: 'Are you just saying yes because you're scared of me?' R: 'Yes' A: 'Love you' R: 'Yes. I mean I love you too.'
Amy pamięta! I Doctor się pojawia - genialna scena. 'Something old, something new, something borrowed, something blue.' 'The Doctor. How could we forget the Doctor? I was plastic, he was stripper at my...' 'Hello everyone. I'm Amy's imaginary friend.'
Będe tylko cytował, bo dalej jestem pod wrażeniem tego co się stało.
'D: Mr. Pond! R:No, I'm not mr. Pond. That's not how it works. D:Yeah, it is. R:Yeeeah, it is.' Kocham Rory'ego.
'I only came for the dancing.' Jak kapitalnie tańczył!
Muzyka była genialna.
It's goodbye! Defeinetly goodbye. Pożegnali się z Ledeworth [nie pamiętam dokładnie jak się nazywa to miasto]. Wyruszają do your majesty.
Rory, Amy i Doctor razem. Genialne. I oby tak na świętach było, lepszego prezentu nie dostane.
Co do sezonu - bardzo możliwe, że najlepszy. Ale wypowiem się jak jeszcze raz obejrze.
Confidential:
Spoiler:
Wyjawili o czym będzie kolejny sezon, oczywiście po części. Silence i River, będzie ciekawie. Widać, że Mattowi i Karen spodobał się Nowy Jork. Mogliby tak do Polski przyjechać... Czyli Matt sam wymyślił ten taniec? Haha.
Ostatnio edytowano 28 cze 2010, o 20:03 przez Chris, łącznie edytowano 1 raz
Debra fuckin' Morgan
do nadrobienia: the good wife, ahs, 30 rock, parks and rec, the shield, justified, mad men, house of cards, sopranos, 6fu, fnl, arrested dev; big c, west wing, nip/tuck, weeds, qaf, ally mcbeal, in treatment, big love
Ja się tak nie bawię Doctor Who na najgenialniejsze końcówki sezonów ever Musiało być i tak samo tym razem
Kocham ten serial jak żaden inny Dziękuję Ci J. że mnie przekonałaś. Zafunduje Ci za to wycieczkę na plan Doctora Ba. Razem pojedziemy
W ogóle Chris wyczesał tak dobry komentarz, że sam nie wiem co napisać. Poza tym jestem pod wrażeniem tego odcinka... i pewnie długo będę
Rory, Rory, Rory... po prostu uwielbiam tego gościa. Nawet więcej niż uwielbiam. 2000 lat czekał na swoją Amy.
Tak się cieszę, że wzięli ślub Ale jeszcze bardziej cieszę się z tego, że moja wymarzona trójka będzie podróżować razem.
Wszystkie cytaty, które przytoczył Chris to chyba perełki z tego odcinka i nic w tej kwestii bym chyba nie dodał. Ale na pewno coś by się jeszcze znalazło
Ten serial dalej zaskakuje raz jest maksymalnie nostalgicznie i dramaturgicznie a tu naraz bum i wpada Doctor ze swoim genialnym uśmieszkiem
River - uwielbiam Alex Kingston, która kaaaaapitalnie gra panią profesor i co najlepsze pozostawiła po sobie następną zagadkę. Ale to już czeka nas w przyszłym sezonie.
Podsumowując cała serię, jestem pod wrażeniem ogromnym. Myślałem sobie, że po Davidzie serial trochę straci, a tu takie mega zaskoczenie. Może i na początku przeszkadzało mi to, że ten sezon jakby całkowicie się odciął od poprzednich 4... ale z czasem przestało mi to przeszkadzać, chociaż oczywiście brakuje mi tutaj poprzednich towarzyszek (nawet wspomnień o nich) czy poprzednich wrogów (chociaż dwa ostatnie epizody troszkę do nich nawiązali).
Muzyka w tych 13 odcinka była świetna i dodawała niesamowitego klimatu.
Fez i Doctor we fraku
Teraz trzeba czekać do świąt... Mam nadzieję, że jakoś zleci. Doczekać się nie mogę...
omg doctor who! omg ten serial nigdy nie przestanie mnie zadziwiać a ten odcinek był przedziwny! Chris już pełno cytatów przytoczył więc może ja się tym zajmować nie będę :d chociaz jestem pewna, że coś, (baaa, więcej niż coś) by się znalazło :d no i zakończyli to całkowitym happy endem Ja osobiście wolałabym, żeby Rory nie towarzyszył Amy i Doctorowi, ale to tylko ja Tak jak powiedział Chris, żeby to wszystko zrozumieć trzeba byłoby ten odcinek obejrzeć jeszcze raz XD chociaż nie jestem pewna czy ten jeden raz by wystarczył Doctor, Doctor, kochany Doctor. Kochany Jedenasty. Fez,Doctor z mopem, taniec, niesamowite wejście, płacz, smutek, szczęście. ohhhh. ile w tym odcinku emocji bylo Chociaż poprzedni odcinek podobał mi się jednak bardziej. Ale ten odcinek to całkowicie inny rodzaj lubienia i zdumienia. Bo był taki niespodziewany i inny. Niesamowity ;d A muzyka, oh, muzyka w tym serialu jest nie-sa-mo-wi-ta! Ja to myślę, że Doctora na dużym ekranie oglądaloby się przecudownie <3 Wielki ekran, cudowne nagłośnienie <3 jejku, ale mam marzenia Wystawcie Doctora w kinie! Co do samej końcówki, cholera jestem ciekawa o co chodzi z River. I proszę Was, oby Doctor nie był jej mężem XD XD X:D T. - oczywiście, czekam aż mnie zabierzesz a bez Ciebie się nigdzie nie ruszam. Więc zwiedzać idziemy razem bejbe :* i nie ma za co. do usług :*
fan of british tv. Oglądam: Hart Of Dixie, Super Fun Night, The Carrie Diaries, Dracula, The Crazy Ones, Ravenswood Czekam na powrót: Doctor Who, Switched at Birth, The Fosters,Twisted, Baby Daddy Do nadrobienia: Merlin Planowane:
Koniec nie żeby mi się odcinek nie podobał, ale teraz jakoś tak chciałabym przeskoczyć kolejne 4 miesiące i już zobaczyć świąteczny Odcinek był dobry. Bardzo dobry Doctor wraca w czasie, ratuje wszystkich, ratuje wszechświat, poświęca siebie... A potem wraca oczywiście całkowicie zaskoczony, ale przypadkiem jest odpowiednio ubrany na wesele i tańczył tańczył do "Crazy little thing called love" Queenu (uwielbiam ten zespół! ) I w końcu nikt nie zginął, wręcz przeciwnie - wrócili rodzice Amy fajnie była zdziwiona... "Jesteś moją mamą!" Cisza została... motyw przewodni przyszłego sezonu? może tylko specjala? I w końcu Doctor dowie się kim jest River nie mogę się doczekać! (aż 4 miesiące!)
Piękne! Cudowne! Wzruszające! Kocham ten serial i na pewno jadę z wami na plan jak będziecie jechać Doktor był genialny jak skakał w czasie w tym odcinku! To niespodziewane pojawienie się na początku Roremu z mopem i fezem tylko zapowiadało jak bardzo będzie to szalony odcinek. Potem była już ostra jazda bez trzymanki, a Doktor co chwila skakał w czasie. Cudowne było jak mu mówili kiedy ma jakie wskazówki udzielać Rory świetnie się zachował strzegąc Amy w pudełku. Wzruszająca była legenda o legioniście. I potem jak się pojawił jako strażnik w muzeum! Cudowne Matt genialnie wypadł w tym odcinku - uwielbiam Doktora w jego wykonaniu jest jeszcze bardziej roztrzepany i szalony niż David. Scena z fez genialna jak on mówi że jest to cool, a River i Amy niszczą mu go Pożegnanie z Doktorem wzruszające. I ta jego podróż w jego przeszłości jak rozmawiał z Amy w tym odcinku z aniołami i potem jak w końcu wylądował w nocy ich pierwszego spotkanie. Cudowne było jak się z nią żegnał. Końcówka cudowna - happy end i ślub państwa Pondów i to pojawienie się Doktora na środku parkietu - piękne! I jak Rory sobie przypominał że był legionistą Ostatnie słowa Doktora? SMS o treści geronimo chociaż allonsy Davida było lepsze Uwielbiam River jak mówi "spoilery" - ona jest niesamowita. I to jak załatwiła Daleka jak prosił ją żeby się zlitował - cudowne Doktor we fraku świetnie wyglądał i ten jego taniec Świetna też była ucieczka państwa młodych w TARDIS
Najlepszy odcinek! Strasznie wszystko pogmatwane i świetna scena jak doktor odchodzi! Potem się okazuje, że Amy i Rory biorą ślub oraz, że rodzice Amy żyją Sam ślub niesamowity, jak Amy zobaczyła River w oknie, apotem Doktor wrócił. No i River to moja ulubiona postać
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników
Grupy społecznościowe
Reklama
ForumTV.pl to największe w Polsce forum ogólnoserialowe dla produkcji zagranicznych.
Najwięcej seriali na naszym forum pochodzi z USA, ale nie brak także kanadyjskich czy francuskich produkcji.
Podział na kategorie takie jak seriale fantasy,
kryminalne, a także coraz częściej poszukiwane:
seriale komediowe oraz historyczne zapewnia odnalezienie
konkretnego serialu.
Również użytkownicy forum przyjdą z pomocą, jeśli szukamy serialu z okresu dzieciństwa, a także zapomnianych produkcji.