No i kolejny sezon za nami.
Fajny początek z piosenką 'To Sir with love'.
Otto rozwiązał sprawę zeznań raz na zawsze - odgryzł własny język. Ten facet poświęcił dla Klubu chyba najwięcej. Swoje życie w więzieniu, swoją Old Ladie, a teraz jeszcze zapewnił, że nikt już nic od niego na temat Klubu nie usłyszy.
Marshal ciągle na tropie, wątpię zęby odpuścił, nawet jeśli Otto nie może zeznawać. Jakoś nie wygląda na faceta, który mógłby się poddać. Czuję, że jeszcze się pojawi w następnej serii.
Pope poszedł do piachu. Świetnie rozegrane, Jax oddaje Tiga w jego ręce a później zabija wszystkich z broni Claya. Wiedziałam, że coś z tą broną będzie się działo
I tak oto Jax upiekł dwie pieczeni przy jednym ogniu.
Walki psów były straszne. Jak tylko zobaczyłam psy na ringu wiedziałam, ze Tigowi odwali - ten facet kocha psy do bólu. Ale teraz za to ma nową koleżankę
Juice miał chwilowe zawahanie, na szczęście zanim Clay się zmył został zaaresztowany. Nie spodziewałam się, że Gemma zezna przeciwko niemu, że skłamie by się go pozbyć. Ale w sumie ma to sens. Jax zarobił sobie na szacunek Jaxa i dowiedział się, że jego Prezydent jest z niego dumny.
Bobby się zestresował, nie spodobało mu się co się z Clayem stało. Domyślam się że długo w więzieniu nie wytrzyma zwłaszcza, że jest nagroda za jego śmierć od następcy Popa... I Boby chyba też o tym wie i rezygnuje ze stanowiska VP.
A jeśli już o następcy Popa mowa, ciekawa jestem jak będzie wyglądała jego współpraca z Klubem. Bo spodziewam się go w przyszłej serii.
Tak jak myślałam, Tara idzie za kratki. Tylko jak to się stało?! Kiedy już Otto się poświęcił i nie było żadnych zeznań... Czyżby to Marshal? A może Gemma faktycznie się posunęła do spełnienia swojej groźby? Może razem z Wendy? Ale teraz Wendy nic nie będzie z tego miała, bo wątpię żeby Gemma ją do dzieci dopuściła jak już Tary nie ma na obrazku. Coraz bardziej tej suki (Gemmy ma się rozumieć) nie cierpię...
Świetnie wyszło aresztowanie Tary. Jej absolutny szok, płacz dziecka i ten spokojny ton kiedy mówi 'Call Lowen'. Nie wydaje mi się, żeby Lowen mogła coś w tej sprawie zrobić.
Piękna ostatnia scena, zaraz mi się przypomniał obrazek z zakończenia poprzedniej serii, kiedy Tara obejmowała Jaxa a Gemma Johna. Teraz Gemma ma wszystko czego chciała.
No i jak zwykle muzyka. Ten serial bez muzyki byłby niczym. Genialnie dobrana, aż ciary człowiek ma...
Teraz nie pozostaje nam nic innego jak czekać na nową serię.