dodano 25 wrz 2013, o 12:55
Czyli Jessie wcale nie zmienił zdania i nie pokazał dobroci swego serca - Hank go zatrzymał. I tak zaczyna się ich współprac. Spotkanie nie poszło tak jakby tego Hank chciał, ale młody ma plan. Tylko jaki? Lepsze od przyznania się do wizy było by tylko złapanie Walta na gorącym uczynku. Ale przecież Walt niczego nie robi sam. I już dzwoni do Todda z robotą dla jego wujka...
Swoją drogą ciekawe, że Walter jeszcze nie wpadł na to, że Hank może mieć Jessiego.
Skylar mnie zaskoczyła w tym odcinku. Widać jak bardzo się zmieniła. Sama już zobojętniała na to co się dzieję, zatarły jej się granice między białym a czarnym i sugeruje zabójstwo Jessiego. A Walter chyba już też zaczyna tracić nadzieję na inne rozwiązanie sytuacji niż pozbycie się Jessiego na dobre.
Sesja Marie trochę podejrzana - ten doktorek coś za bardzo naciskał na szczegóły, kim jest ten przyjaciel, co było w filmie. Ciekawe czy będzie jego wątek kontynuowany czy to tylko takie moje wrażenie.