Denny/Izzie - no już głupszego wątky wymyśleć nie mogli...seks z duchem...no cholera.
A jak gadała Cristinie o seksie, to myślałam, że padnę....
Alex - fajnie że Cristina go wybrała. Biedak tak się otwiera przed Izzie, tak się angażuje, a ta zdradza go w urojeniach...
Cristina/Owen - no w końcu jakieś konkrety. Fajnie ta scena wyglądała. Ciekawe ile razy ją kręcili. ;P
Mark/Lexie - wyglądają jak ojciec z córką i w ogóle Lexie jakaś walnięta była w tym odcinku...teach me, teach me, teach me...co to było?
Poza tym Mark potrzebuje kobiety (=Callie) a nie dziewczynki....I want my McNaughty back.
:
Callie/Sadie - głupi wątek i jakiś nagłe...
Meredith mnie wkurza, jest egoistką...nie wpadła na to że Cristina chciała się zachować profesjonalnie i super, że uznała, że miała by w banku solo surgery, gdyby się nie pokłóciły...
Dixon - co za nietaktowna babka...rozumiem o co jej chodzi, ale bez przesady.
George/Izzie - wow oni rozmawiają? lol i dziwne że tylko George zauważa, że coś jest nie tak (że Izzie uśmiecha się do powietrza
)...
Mark/Bailey -
Ta młodsza siostra fajnie zagrała, znaczy się aktorka. A w ogóle ta aktorka ma 18 lat...w szoku byłam...
The Chief mnie wkurza.
a on mógł wybrać wtedy dla odmiany na przykład Georga
Uważaj bo się czegoś takiego doczekamy.