Postdodano 7 sie 2012, o 00:53

5x09 - Everybody Wants To Rule The World

Spoiler:


---------------------

Działo się dużo, ale ja jakoś jestem zawiedziony...
Wampiry niszczą fabryki tb ludzie się zastanawiają czemu to robią, a wróżki zapowiadają, że zbliża się wojna. Coś mi się jednak wydaje, że to nie nastąpi w tym sezonie. Trzy odcinki to za mało. Chyba, że nie nastąpi w ogóle.
Bill prawdziwym wyznawcą? Nie kupuje tego. Ciekawe jak się z tego wykręci. I jeszcze wydał Erica. Ciekaw ile jeszcze będą tam siedzieć. Mac o dziwo jeszcze żyję, ale chyba nie potrwa to długo.
Sookie porwana przez Dragona, stary szeryf okazał się być jednym z Obamów, a Hoyta prawie zjadły świnie. Zostali cudem uratowani przez shifterów. Mimo tych wszystkich absurdów, które tutaj uwielbiam to był dość słabe. Szczególnie ta gruba baba jako Smok.
Flashbacki Alcide i jego wizyta u ojca - też nudne.
Terry zabijający Patricka za namową Arlene - tego akurat się nie spodziewałem. Myślałem, że jakoś się to rozwiążę, a tutaj takie coś. Mam tylko nadzieje, że to koniec Ifryta.
Laf mówiący, że nie jest gmailem dla duchów cudowny i to jak inkasował kasę od Sookie :P
Pam została wywalona z swojego tronu - żeby go jak najszybciej ubiła.
Rusel i Steve - uwielbiam tą dwójkę za to, że są tacy dziwni xD cudowne to było jak Edington podarował mu szczeniaczka czyli Emmę :P Oby to oznaczało śmierć Luny z jego rąk :)