5x05 - Van Nuys » Weeds » Odcinki • seriale forumtv.pl

---

Świetny odcinek, najlepszy tego sezonu.

Wszystkie sceny z Shanem i Silasem to wybuchy śmiechu. Ten pierwsze zaczął się wyżywać na butelkach, a potem przy pomocy Ignacia załatwił nauczyciela. I jego kakadu a potem przyszedł z matką przeprosić. I to zachowanie Nancy

Silas też był dobry jak nadal próbuje otworzyć sklep i nadal mu nic nie wychodzi przez Douga, który klnie aż miło i rysuje zbereźne rysunki na ścianach

Wątek Celi w garażu też dobry, jej rozmowy z Nancy i jak znalazła trupa w lodówce, a potem jak go rozpuszczali i na końcu pochwaliła się Nancy zdjęciami.

Sceny z Andym tez bardzo dobre jak udawał Judaha. A tamta babka była strasznie pokręcona

Końcówka nastraja optymistycznie - Nancy przeniosła się do Estebana razem z Shanem. Będzie się działo

---

Alanis Morissette! Już zapomniałam, że miała się pojawić gościnnie w Weeds.

Jak Shane mógł zabić papugę?! Lol

Pod koniec odcinka zrobiło mi się żal Andy'ego jak znalazł kopertę ze swoim imieniem

---

Dobry był wątek Andy'ego i tej babki. Strasznie mi się podobał podczas sceny seksu "Kopenhaga, Kopenhaga." No i szkoda mi się go zrobiło po tym jak Nancy się wyprowadziła...

Shane, Isobel i Ignacio - Bardzo fajny wątek, z ciekawym zakończeniem. Nancy pokazała klasę.

---

No, Andy był najlepszy w tym odcinku, ale w ogóle odcinek wymiatał. Popieram Cześka. Koniec postu.

---

Andy niszczył w tym odcinku .
Shane zabił papugę, a potem dokopał nauczycielowi, by na końcu go przeprosić .
SIlas z Doughiem to chyba nigdy sie nie dogadają, licze na nich .
Celia ładnie wykiwała Nancy z tymi zdjęciami, a Nancy Andyego z wyjazdem.
Wraz z Shane'm będą mieszkać z Estebanem , kiepsko, ale ciekawie.