Kapitalne! Kocham ten serial, tyle czekania, ale opłaciło się. Od dawna nie oglądałem tak dobrego serialu. Gdyby nie True Blood mógłbym nawet powiedzieć że od zeszłosezonowych finałów
Ogólnie nastrój był przygnębiający ale zdarzyło się jak zwykle kilka świetnych humorystycznych wstawek na czele z fanką Sama
Już sam początek wgniótł mnie w krzesło, pojawiania się Lucyfera, piski, trzaski, zakłócenia i potem nagłe pojawienie się w samolocie. Wychodzi na to że to jednak ingerencja Boga. I w dodatku Sam został oczyszczony!
Pojawiła się znowu Meg! Wiedziałem o tym ze spoilerów, ale i tak miło mnie zaskoczyła w tym odcinku. Oby pojawiła się równie często co Lucek.
No właśnie Lucek! Schizy Nicka świetne, szczególnie to z płaczącym dzieckiem i ta ostatnia rozmowa jak oddał swoje działo. Szkoda tylko że nie popełnił samobójstwa żeby oddać się we władanie Lucka, ale zbytnio by to odchodziło od idei Lucek = anioł. Ciekawe tylko jak w kontekście aktora będzie oglądało się 6 sezon Lost
Pomysł z Mieczem Michała mi się podobał, zrobiło się jeszcze lepiej gdy okazało się że jest nim Dean. I dobrze że rozwiązali to tak szybko zamiast uganiać się za tym przez kilka odcinków. Dean pokazał że ma jaja i nie posłuchał Zachariasza mimo tortur. Bardzo dobrze.
Apokalipsę czas zacząć, chociaż obawiam się że nie będzie tak epicko jak ja bym chciał. Wszystko prze głupi budżet... Najbardziej czekam na Jeźdźców Apokalipsy i konfrontację braci z Luckem. Wątpię żeby na jednej potyczce się skończyło.
Anioły vs. demony vs. ludzie. Ciekawe kto wygra
Mam nadzieje że pojawi się w tym sezonie kilka nowych łowców żeby zjednoczyć siły w walce o planetę
Castiel wymiata! Martwiłem się że nie pojawi się w tym odcinku, ale napisy z aktorami rozwiały wszystkie wątpliwości. Chociaż sieczka była konkretna w domu Chucka i jak sam twierdzi zginął tam. Czyżby kolejna ingerencja Boga? Zapewne. Jak się pojawił i załatwił przydupasów Zachariasza to myślałem że został awansowany na Archanioła
Castiel, Meg, Chuck, Zachariasz, Boby - wszystkie postacie drugoplanowe zaliczyły już debiut w tym sezonie. Prócz Anny... mam nadziej że się pojawi bo znowu nie ma regularnej ładnej aktorki po utracie Ruby
Nie podobała mi się tylko jedna rzecz w odcinku - ostatnia rozmowa braci. Miałem nadzieje że stosunki braci powrócą do normalności i nie będą już płakać nad swoim marnym losem, ale nic z tego. Niech biorą się w garść i powstrzymają Armageddon