Re: 5x01 - Sympathy for the Devil
Dobry odcinek. Z początku nie podobało mi się to, że tak pojawili się w samolocie, ale jak Castiel się odnalazł to podczas rozmowy wyszło, że samolot i Castiel to prawdopodobnie sprawka Boga, to mi się spodobało.
Motyw z Mieczem Michała bardzo dobry, miało być tak prosto.
Z Luckiem to myślałem, że od razu jakoś powstanie, tu no tak musi przejąc kontrolę nad kimś.
Mi się Supernatural bardziej podoba w ostatnich odcinkach niż w tych pierwszych, przynajmniej tutaj coś nowego jest, bo o polowaniu na duchy czy inne stworzenia to sporo filmów i seriali powstało. No i lepiej mi się ogląda jak coś ma ciągłą fabułę a nie 20 odcinków nie związanych ze sobą.
Nowa Meg mniej mi się widzi niż stara, tam samo było z Ruby
Motyw z Mieczem Michała bardzo dobry, miało być tak prosto.
Z Luckiem to myślałem, że od razu jakoś powstanie, tu no tak musi przejąc kontrolę nad kimś.
Mi się Supernatural bardziej podoba w ostatnich odcinkach niż w tych pierwszych, przynajmniej tutaj coś nowego jest, bo o polowaniu na duchy czy inne stworzenia to sporo filmów i seriali powstało. No i lepiej mi się ogląda jak coś ma ciągłą fabułę a nie 20 odcinków nie związanych ze sobą.
Nowa Meg mniej mi się widzi niż stara, tam samo było z Ruby
My entire goal in life is to outlive my brother, inherit the family fortune, put all my sisters out on the street and live as frivolously as possible, have numerous wives, thousands of illegitimate children and die completely alone and leave every cent to a parrot named Polly