Też jestem po i nie wiem co myśleć o odcinku

Ten sezon będzie dziwny, zupełnie inny od wszystkich, a teraz nie mam pojęcia o co chodzi. Tzn nie do końca

Wyspa przesunięta i ci co są na niej zostali uwięzieni w pułapce czasowej, tylko dlaczego potrzebna jest im reszta rozbitków, przecież to nie oni przesunęli wyspę tylko Ben. Tego nie rozumiem.
Hugo ucieka z Saydem, Kate z Aaronem, Jack z Benem jak dla mnie za śledzeniem O6 stoi Widmor.
Sun z Widmorem poluje na Linusa, chodzi jej o zemstę tylko ciekawe czy ja też zacznie ciągnąć do wyspy po jakimś czasie.
Faraday w którymś odcinku namiesza. Albo już namieszał w przeszłości i teraz ma to wpływ na teraźniejszość. Tylko czy na wyspie jest teraz teraźniejszość?
Podoba mi się że Desmond ma do odegrania jakaś ważną rolę, w końcu jest stałą Faradaya tylko po co jego mamuśka

Charlotte leci krew z nosa - czyżby nie zostało jej wiele czasu?
Nie zdziwiłbym się gdyby niedługo okazało się że szepty nawiedzające rozbitków w pozostałych sezonach to głosy obecnych rozbitków.
Richard wie co jest grane - czyżby i on podróżował w czasie?
Czas na 5x2, może da trochę odpowiedzi. Jasne