Finał naprawdę zacny.
Raj wprowadza się tymczasowo do Sheldona i ląduje w łóżku z Penny.
To się sprawy pokomplikowały. Rodzice Pryi dowiadują się o Leonardzie, do tego ona wyjeżdża za miesiąc do Indii.
Bernadette robi doktora i dostaje świetnie płatną pracę, a nasz Howard jest jedynym nie-doktorem w paczce, nie licząc Penny.
Świetny początek odcinka, kiedy wszyscy robili sobie żarty z Leonarda, nawet Sheldon się śmiał.
A później znaleźli sobie nowy cel, Howarda. Podsumowując ten sezon był naprawdę zabawny, moim zdaniem trochę lepszy od trzeciego. Z niecierpliwością czekam na kolejne sezony, jest to jeden z zabawniejszych sitcomów, jakie oglądam.
Sheldon i jego fluorescencyjne znaki wyjść ewakuacyjnych.
wiedziałam
sezon 5 napewno będę oglądac 
