4x20 - Daybreak (2)
-----------------------------------------------------------------
A więc tak to się wszystko skończyło, pozostalo kilka niedomówień ale jestem zadowolany. Jak dla mnie BSG jest już kultowe i ciężko będzie o sci-fi na podobnym poziomie, z równie interesującą i oryginalną fabułą oraz mnogościa watków. jestem pewny że serial obejrzę kiedyś jeszcze raz. A co do odcinka - mimo że podwójny nie nudził, ogladało się go z zapartym tchem, a bitwa o Here była świetna. brakowało mi ostatnio walk. Nie zdziwło mnie to że Boomer oddała Here Athenie, zdziwiło mnie że ta ją zabiła, ale jakoś trzeba było zakończyć ten wątek. Szkoda tylko że nie wyjaśniono o co chodzi z Karą, ale przyjmuje że była aniołem, tak jak obiawiająca się Caprica i Gaius. Lepszego rozwiązania nie mam. Tak myślałem że serial zakończy się że dolecą do naszej Ziemi i tam się osiedlą i będą prekursorami nas. I dlatego mi się podobało Ciesze się też że Halo nie zginął, szkoda tylko że nie pokazali co teraz stało się z innymi bohaterami, ale nie można mieć wszystkiego. Załóżmy że wszyscy żyli długo i szczęśliwie. teraz tylko czekać na Caprice i liczyć że dostaniemy dobry serial, chociaż w polowie tak jak ten.