4x18 - The Monster at the End of This Book » Supernatural » Odcinki • seriale forumtv.pl

---

Na początku myślałem że bracia mają zwykła sprawę bez żadnych demonów i aniołów - ot normalny dzień w pracy z jakimś medium lub opętaniem, a okazało się coś wielkiego. Chuck jest prorokiem Pana, który widzi przyszłość. Nieźle. Ciekawe przed czym Zachariasz zabronił ostrzec brani. Apokalipsa? Lucyfer? Rozłam braci? Az szkoda że to przerwa. Castiel fair się zachował wobec Deana, szkoda tylko że nie pokazali Archanioła, to by było coś. Lilit też nie udało się pokonać, ale jakoś wątpię żeby zrezygnowała z łamania pieczęci.

---

odcinke mi się podobał, chociaż powiem szczerze, że Lilith która pojawila sie od tak bez innych demonow i łatwość z jaką Dean wprowadzil Chucka do tego pokoju byla slaba, pokazali Lilith jak każdego innego demona za wyjatkiem odpornosci na Sama... Cass był fajny naprawde go lubie... Chuck taki troche nierozgarniety ale jak powiedzial Cass trzeba bylo widzieć Łukasza hehe... i ta ewegngeli Winchesterów hmmm...

---

Na początku myślałem, że znowu w jakimś innym świecie są i będzie jakaś kiepska sprawa, ale na szczęście było trochę inaczej. Castiel fajnie się zachował. Hmm tylko ten Archanioł coś długo zbierał swoje siły, przecież Lilith mogłaby zabić Chucka i uciec spokojnie no i rzeczywiście szkoda, że nie pokazali

---

A mnie jeszcze zastanawia ten cały prorok, jak sie sam zabije to go wskrzeszą, ale jak ktos chce go zabić to ma archanioła który go strzeze ? Po co mu on jak go wskrzesić mogą ? No chyba że demony jak w pewnej reklamie pewien środek komary "zabijają na śmierć"

---

to chyba było tak, że Dean mogl zabić proroka i mimo to wskrzesiliby go, ale demony w obecności proroka wywoływały gniew Archanioła, który dzialal tylko na Lilith, bo Dean i Sam nie odczuwali nic także to chyba o to chodziło...

---

Ta Lilith nie jest wcale taka straszna... pamiętam jak pokazali ją w ciele małej dziewczynki - wtedy była creepy.
Tak jak Czesiek myślałem ze to będzie zwykły odcinek a tu surprise Ciekawa postać proroka, mam nadzieje że się jeszcze pojawi.

---

Ooo, była mowa o archaniołach. ;d No Czesiek, teraz rozumiem o co Ci chodziło gdy mówiłeś że to nie są archanioły.
Ale szkoda że go nie pokazali.
Sam za słaby na Lilith, bez jaj.

---

Wow, sporo się działo. Poznaliśmy Chucka - Proroka. Taki jakiś nieporadny, ale podobno Łukasz był gorszy. Swoją drogą ten teskt o Łukaszu mnie rozwalił... Polubiłem Chucka, ciekawe co na koniec mu się przyśniło i dlaczego Zachariasz tak bardzo broni, aby bracia nie zostali ostrzeżeni przed tym. Czyżby tylko ze względu na to, że nie można zmieniać przeznaczenia? Coś mi się nie chce wierzyć. Nadchodzą ciężkie czasy dla braci Winchesterów.

Cała historia z książkami i Prorokiem została przedstawiona świetnie. Bardzo interesująco i do tego intrygująco (Lilith z Samem). Czekam na pokonanie tej zdziry. Mogli wziąć chociaż ładniejsza aktorkę.

Coraz bardziej lubię Castiela. Widać ma słabość do Deana.

Pomysł z Archaniołami - kapitalny, tylko skoro oni są tacy potężni, to dlaczego nie mogą pomóc w wojnie i obronieniu świata przed Apokalipsą?

---

Świetny odcinek.
Tylko dlaczego Dean ostrzega Lilith przed archaniołem w tym pokoju, szkoda , ze nie mogliśmy ich zobaczyć.
Sam jest za słaby , żeby pokonać Lilith , potrzeba mu wiecej krwi demona .
Te prorockie ksiązki były super Deana nie ominął wypadek , peleryna w samochodzi , czy plasterek w kwiatuszki .
Ale , ze to będzie ewangelia Winchesterów ? .
No i ciekawa końcówka, pojawia sie Zachariasz, który nie zamierza ostrzegać braci , dziwne to , ciekawe co widział Chuck.