Blaine z loczkami w "Wake Me Up Before You Go-Go" - bezcenne

Odcinek całkiem przyjemny.
Rachel wreszcie wie o Brodym i o tym co zrobiła dla niej Santana, która wprowadziła się z powrotem. I dobrze, koniec tych głupot.
Glee musi sobie radzić bez Willa i Finna i dają sobie rade śpiewająco

Akcja z Jakiem była dobra, z piosenkarza bijącego swoją dziewczynę, do drugiego szprycującego innych narkotykami - ale ma chłopak wyczucie

Dziwnie się oglądało odcinek bez Sue

Nareszcie wyszło na jaw, że Blaine lubi lubi Sama. I okazuje się, że Sam wiedział cały rok, nieźle. Ale i tak czekam na powrót Klaine'a
