Bardzo fajny odcinek.
"Nienawiść" jako główny temat odcinka wypadł rewelacyjnie!
Sue jako Nicki Minaj...wtf!!!
Ale Blaine fajnie przeniknął do szeregów Sue Sylvester w roli szpiega.
Ciekawe, co z tego wyjdzie.
Shuester nie wybaczył Finnowi, jak można było się tego spodziewać.
Cieszę, że Ryder poukładał wszystkie swoje sprawy i między nim a Marley i Jakiem jest wszystko w porządku.
Świetny wątek z tajemniczą Katie, już nie mogę się doczekać kontynuacji tego wątku.
Sekret Brody'ego rozwiązany, już od jakiegoś czasu podejrzewałem go o byciu męską prostytutką.
Jednak rozwiązanie tego problemu mnie zaskoczyło.
Santana zatrudniła Finna do rozprawienia się z typem, no proszę.
"Stay away from my future wife", wow, to mnie zaskoczyło.
Teraz czekam na przeprosiny dla Santany i ponowne wprowadzenie się do Rachel i Kurta.
Całe szczęście, że Rachel nie jest w ciąży. Uffff.
Marley dobrze doradziła Finnowi, mógłby się chłopak ogarnąć.