dodano 4 sie 2013, o 02:00
- to było bolesne doświadczenie. Nie oczekiwałem wiele po finale, ale to co dostałem również mnie rozczarowało. Zabrakło lekkości i pomysły, wszystko sztuczne i przesadzone. Nie czuć było, że to znane i lubiane Community tylko jakaś mierna parodia. Jak to dobrze, że Dan Harmon przybywa na ratunek w przyszłym sezonie.
- uwielbiam pomysł z najczarniejszą linią czasu, ale tutaj został on zmarnowany. Pomysł dobry, ale realizacja pozostawia wiele do życzenia. Mało śmiechu, Jeff wyglądał strasznie sztucznie, głosy bohaterów irytujące, a samo ich pojawienie słabo uzasadnione. Design z jednej strony fajny, taki mroczny, ale ogólnie raczej festyniarsko wypadli
- fatalnie za to wypadł paintball. Serio?! Po rewelacyjnym Modern Warfare i dwuodcinkowcu z S02 dostajemy tak fatalnie zrealizowana popłuczyny? Przecież to niedopuszczalne...
- to był ostatni odcinek Chevego? Fatalnie zrealizowane i tyle...
- fajnie za to wypadły nawiązania do Terminatora, Matrixa oraz Evil Abed jako mentor. I to chyba najjaśniejsze punkty odcinka