Postdodano 19 gru 2011, o 00:49

4x12 - The Sword in the Stone (Part 1 of 2)

Spoiler:


------------

Miecz w kamieniu nawet nie był wspomniany, ale i tak odcinek całkiem przyjemny. Niby Morgana przejęła Camelot, były tortury i desperacka ucieczka z zamku, ale i tak było sporo miejsca dla śmiechu. Na początku scena z dodatkową dziurką do paska dobra xD i potem ten przymulony Artur xD cudownie się oglądało jak słuchał wszystkiego co mu Merlin mówi :) Do tego potem jak się ocknął i udawał prostaka xD
Nie podobało mi się jednak kilka rzeczy - za dużo slow motion, Tristan i Izolda (serio!?) czy pojawienie się Gwen na końcu. Jednak odcinek i tak na wysokim poziomie i zapowiadający epicki finał.