4x11 - Till Death Do Us Part » Zakończone Seriale » Castle • seriale forumtv.pl

---

Jenny w książcę i Ryan nic a nic się nie przejął ;D dobre było jak ukrywali przed nim ten "sekret"
Teorie Ricka podczas śledztwa też niczego sobie i jak się okazuje wiele się nie pomylił - było jakieś szpiegostwo
Fajne sceny jak dwaj "porywacze" opowiadali o swoich metodach.
Do tego plus dla odcinka za Jaime Ray Newman którą bardzo lubię Ostatni scena też fajna jak Rick i Kate idą do ołtarza

---

Bardzo przyjemny odcinek, ale to już w tym serialu na porządku 'odcinkowym'. Wreszcie doczekaliśmy się ślubu, od następnego odcinka Ryan będzie nie do wzięcia...
Espo szaleje na punkcie swojej eks i ja im bardzo kibicuję, mam nadzieję, że jeszcze naprawią swój związek.
Alexis i babci się poszczęści, też bym tak chciała A Rick miał okazję przejść się środkiem kościoła z Kate za rękę - bardzo fajna scena.
Poza tym cała sytuacja z kolesiami wyrywającymi panienki była komiczna.
Jak zawsze na odcinek miło się patrzyło, ale ciągle czekam na jakieś kolejne szokujące nowości w sprawie strzelca. Na razie fabuła się toczy powolutku i czekam tylko kiedy nabierze tępa.

---

Bardzo przyjemny odcinek.
Sprawa z kolesiami podrywającymi piękne kobiety była zabawna. "Odśledzenie".
Zabójca był zaskakujący, przynajmniej dla mnie.
Trzymanie sekretu przez Ryanem, o którym on już wiedział i totalnie nie przejmował.
Głodówka Ryana i bójka o pączka z Esposito.
Esposito i jego próby zdobycia "+1". Mam nadzieję, że uda mu się ułożyć stosunki z Lanie.
Castle i Beckett idący w stronę ołtarza...świetne ujęcie.

---

Niezły odcinek Pantoflarz Ryan, jednak wiedział o byłym swojej wybranki. Dobrze, że są ze sobą szczerzy

Rick i Kate na ślubie u Ryana