4x09 - Something's Coming
Data emisji: 2 grudnia 2007
promo 4x08 + 4x09: http://youtube.com/watch?v=MZ0DLO0YXa4
* * *
Szczerze powiedziawszy, to spodziewałam się lepszego odcinka i nie mam pojęcia czemu wszyscy na tv.com dają temu odcinkowi 10.0... Do 38 minuty praktycznie nic się nie wydarzyło oprócz kiepskich efektów specjalnych. W ogóle pełno było bzdur w tym odcinku; Carlos i Lang się biją tylko troszkę wiatr im przeszkadza a po chwili gdzies obok spada samochód
Nie sądzę, że coś się stało Tom'owi czy dzieciakom, bo na początku Mary Alice mówi, ze jedna z nich straci męża - czyli Gabrielle straci Lang'a (i BARDZO dobrze! ) a wszystkie stracą przyjaciela - i tu mam problem Bo Susan, Mike, Lynette, pani McCluskey , Bree, Orson, Katherine, Adam, Gabrielle i Edie żyją, co zostało dobitnie pokazane. Dzeci Lynette raczej nie podchodzą pod przyjaciół, zostaje więc Carlos, Sylvia i Ida Greenberg. Sylvia też nie podchodzi pod przyjaciół (jesli zyje, bo przecież ją też porwało tornado, ale nie jestem pewna, czy na bank nie zyje). Carlos przecież też musi żyć, bo nie pozbawiliby Gabi dwóch facetów na raz. Więc Ida? Jednak licze, ze coś spadnie na Edie jak bedzie wychodzić z domu
Jest tez opcja, ze zwrot 'lose a friend' nie oznacza, ze ktoś nie zyje, tylko że ktoś przestanie być przyjacielem... LUB Mary Alice mówi tylko o jednej osobie "a woman would lose a Husband and all would lose a Friend" i wtedy można by to podczepić pod Tom'a... Generalnie całe 42 minuty oglądania sprowadzają się do pytania 'Kto nie zyje?". Szkoda, ze musimy czekać, zeby się tego dowiedzieć.
Carlos: Is that a boa?
Gabrielle: Carlos, if you are taking me somewhere where I don't need a boa, then I don't want to go.