4x09 Crash Into Me (Part 1) » Grey's Anatomy » Odcinki • seriale forumtv.pl

---

Świetny odcinek. Scena końcowa :O
Tak strasznie mi było szkoda Stana... aż się popłakałam.
Tyle się działo w odcinku, że nie wiem o czym pisać.
Alex/Lexie/Ava -> trochę awkward było ale już wolę Alexa z Lexie, Ava jakaś taka dziwna jest.
Dobrze, że było mało Gizzie. Na chwilę obecną mam ich po dziurki w nosie.
MerDer -> w kółko to samo... ten wątek zaczyna mnie nudzić.
Scena jak Cris i Mer tańczą

aha, no i emisja była: 22 listopada

---

fajny odcinek, końcowa scena świetna, ciekawe przypadki

Ava - mam nadzieje ,że wpowadzili ją znowu tylko po to żeby Alex mógł się w końcu zdecydować i być z Lexi , jakoś od samego początku nie przepadam za nią, i ogólnie ten wątek jakiś nudnawy

za to podoba mi się zainteresowanie Der kimś innym niż Mer,

ciekawe jak zakończy się operacja Bailey

---

Koniec masakryczny, normalnie jak ta krew prysneła masakra. Co do Ava & Alex mam takie samo zdanie co poprzednicy. Chief jak sie opiekuje Mer od kilku odcinkow to nie wierze, ale to dobrze sadze. Po tym co powiedziala ta pielegniarka do Dereka zacznie on sie zastanawiac nad swoim "zwiazkiem" z Mer

---

Odcinek naprawdę dobry. W końcówce to myślałam, że może Mer się coś stanie, skoro weszła do samochodu, a tu jednak poszli w stronę tego kolesia, z którym rozmawiała Lexie. W sumie dobrze - Mer była bohaterką dramatycznego wypadku w poprzednim sezonie, teraz niech lepiej działa

Brak George'a i Izzie razem To czyni odcinek od razu lepszym

Alex/Ava/Lexie I po co ta cała Ava się pojawiała? W końcu męża ma, niech sobie idzie do niego Ale za to teraz Lexie pokaże pewnie pazurki, a Alex będzie się musiał nieźle postarać, aby coś z tego jeszcze było.

---

co do Mer to wydaje mi się ,że na 99% coś się jej stanie (jak zawsze)
w końcu to Mer bez potrzeby by nie wlazła do tej karetki

---

w promach było urywek jak ona mu mówi, że nie chce aby on spotykał się z innymi, interesuje mnie jego reakcja, bo zapowiada sie na mały romansik z pielęgniarką

Ostatnia scena była boska - wiedziałam że ta tętnica pęknie, a mimo to i tak się wystraszyłam. Żal mi tego chłopaka, mam nadzieję że Lexie odnajdzie sie w tej sytuacji i mu pomoże. Apropo Lexie raczej pazurków nie pokaże. Ona po prostu zawiodła sie na Alexie, bo mimo wszystko liczyła na coś więcej...Będzie mu trudno ją odzyskać, jeżeli w ogóle będzie chciał

Ostatnio wybija sie postać Sloan'a. Jak dla mnie jego postać jest coraz lepsza i stał sie jednym z moich ulubieńców

---

Ostatnia scena! Wiadomo było że mu to pęknie, ale scena jak na Lexie leci krew...mind blowing...

Mer - pewnie nic się jej nie stanie, bo wtedy byśmy mieli automatycznie powrót MerDer, a chyba nie chcą tak odrazu wracać do ich związku...no ale w sumie po co Mer wlazła do tej karetki....ABY JEJ SIĘ COŚ STALO

Ava - w sumie ja jestem za parą A/A...bo już mam dosyć tych rozmów interns-residents/atendings...



Dokładnie.

A i jeszcze co do tej pielęgniarki...ona mu odrazu mówi czemu nie wypaliło z narzeczonym (i po roku nosi pierścionek - chyba tylko po to by Derek miał możliwość zapytania...) i oczywiście nie wypaliło z tego samego powodu, z którego Der ma wątpliwości...

Mer/Cristina - taniec. LOL

a dzisiaj stara Izzie wróciła:

Izzie:I am so sick of Meredith and Cristina and their stupid love affair with each other that they have to rub in everyone's faces. It's. stupid dancing. Friggin' bobbsey twins. Stupid.

Izzie:I'm gonna get on hard-core Erica Hahn cardio,and I'm gonna kick ass at it. And when I kick ass at cardio, it's gonna piss cristina off, but it won't matter, because I'll be a kick-ass cardio god.

---

taa te monologi Izzie były dobre
ostatnia scena - łoo straszne to było, ale od momentu gdy się zaczeli śmiać normalnie wiedziałam że mu pęknie.
Ci przyjaciele uwięzieni pod samochodem - wzruszające..
sympatyczna ta pielegniarka, jak Der jej powiedział, że ma coś między zebami
szkoda mi było Lexie gdy Ava jej powiedziała, że jest z Alexem,, ale w sumie przeciez on na poczatku jej powiedział, że tak jakby z kims jest..

---

Cristina i Mer - no LOL!

HA! Cristina z Hahn! A Iz może ją w tyłek cmoknąć!

Koleś z obrażeniami podbrzusza nie chciał czarnego lekarza co mnie wkurzyło, ale zachował się ok, bo tego nie powiedział wprost.

O jaaaaaaaaa, ale się wystraszyłem jak ta tętnica pękła! Myślałem że dostałem zawału... Lexie sierota stoi jak wryta

Ava i Lexie w jednym pomieszczeniu machające do Alexa, to jak wulkan! ;p

---

Zdecydowanie Sloan jest coraz ciekawszy. I z Hahn tworzą niesamowity duet. Imo - chemia!
Od kiedy pokazali chłopaka z aortą, czekalam aż mu pęknie. No i masz... Ta scena była straszna.
Koleś ze swastyką - masakra. Podziwiam Bailey, ale boję się o jej private life teraz :p
Ogólnie b. dobry odcinek. Rzeczywiście zauważyłam smutną prawidłowość, że gdy Izzie jest mało, jest ciekawiej.

---

Świetny odcinek. Lexie na końcu cała we krwi, o ja Cie. Facet-rasista od Bailey, nie powiem nic o tym... [*] Wypadek karetek - bardzo ciekawy pomysł, szkoda, że Stan zmarł.