Genialny odcinek, wg mnie to była Betty z pierwszego sezonu. Świetne połącznie komedii z dramatem, a na dodatek dostaliśmy Bahamy.
Pomysł z sesją 'Nieustraszona' świetny i fajnie, że na początku Willie groziła śmiercią za jakieś potknięcia.
Potem sie okazało, że Shakira będzie na okładce, fajne było 'hips don't lie'.
I ogólnie fajnie wypadła. Justin i jego album.
Connor jednak żyje, ale na szczęście został aresztowany. Topless Willie genialna, nic ją nie obchodziło.
Tylko szkoda, że Mark nie będzie już jej asystentem... Mam nadzieje, że jednak zmieni zdanie. Sceny Marca z Danielem świetne. Haha, i Marc oczywiście wrócił z wakacji z chłopakiem.
Amanda/Matt byli fajni, ale jednak rzeczywiście wole Betty/Matt. Poza tym Amanda znalazła sobie potem Daniela. Który btw też był świetny w tym odcinku i widzimy powrót starego, fajnego Daniela.
Kapitalne zjeżdżanie Amandy i Betty!
Hilda będzie miała problem... Wybrać Archiego czy dawnego chłopaka? Bardziej mi się podoba z Rodriguezem (nie pamiętam jak ma na imie ta postać
), poza tym ona zawsze leciała na bad boyów, więc...
I świetna była wg mnie scena łóżkowa, czyli przeskakiwanie z pokoju do pokoju.