dodano 6 gru 2009, o 00:02
Dobra, po tym odcinku zwiastuje powrót Betty do formy z 1, 2 i 3 sezonu. Bo w końcu skończył się wątek z (jak to Tristan ujął) debilną sektą. Nic mnie bardziej nie ucieszyło; Natalie była straszna. Po drugie koniec wątku z Nico - FINALLY! Czekałem na to od dawna; teraz mam nadzieje, że wróci stara, dobra Willie. Te buty...
Było dużo humoru. Świetne sceny Amanda/Betty/Claire w budynku tej sekty. Szcególnie spotkanie, na którym Amanda opowiadała o Fey.
Marc w butach Willie.
I pocałunek Daniela z Betty.
I podoba mi się Matt/Amanda.
Mam nadzieje, że gdy serial zmieni pore emisji oglądalność zdecydowanie wzrośnie.
Nie moge sie doczekać kolejnego odcinka.
Debra fuckin' Morgan
do nadrobienia: the good wife, ahs, 30 rock, parks and rec, the shield, justified, mad men, house of cards, sopranos, 6fu, fnl, arrested dev;
big c, west wing, nip/tuck, weeds, qaf, ally mcbeal, in treatment, big love