4x07 Guess What's Coming to Dinner » Battlestar Galactica » Odcinki • seriale forumtv.pl

---

aua, szkoda nogi Gaety, fajnie śpiewał
dobra scena była gdy Roslin chciała się dowiedzieć kto zapoczątkował tą plotkęo snach i powiedizała Tori( czy jak ona się zwie), że wie o tym, żę ona sypia z Baltarem.
Ja już się pogubiłem, może jak obejrze 3 sezon jeszcze raz to sobie przypomnę
Caprica Six nadal jest w celi?
Fajnie wygląda jak ludzie stoją i obok centuriony idą
Ciekawe czy to rzewczywiście miał być ten sen z Herą czy poprostu Sharon sobie to wymyśliła. No i gdzie ten baseship skoczył? na następny odcinek trzeba czekać:/

---

Jeśli scenarzyści się nie wypalą to czeka nas najlepszy sesone final ever. Athena zabiła jedną z szóstek przez swe wizję, a Laura jest coraz bliżej poznania przeznaczenia. Tylko gdzie ta hybryda skoczyła?! Skoro wie ona tak dużo o pani prezydent to może to ona jest ostatnią z piątki. Ten śpiew Felixa został świetnie zrobiony. Nie wnosi nic do akcji, ale robi klimat.

---

Odcinek jeszcze lepszy od poprzedniego. Kara sprowadziła Cylonów którzy chcą brać zakładników. Wizje Roslin się spełniają, masakra. Szóstka zabita, hybryda momentalnie skoczyła, czy oni nie mogli pomyśleć o tym wcześniej i wyłączyć napędu FTL przed jej podłączeniem?
Geata ma amputowaną nogę... Szkoda mi go, lubię go. Swoją drogą Czesiek masz rację, świetny motyw ze śpiewem.

---

Felixa do tej pory lubiałem.
A motyw ze śpiewem mi się nie podobał.
Centuriony na tle ludzi były odjazdowe

---

Śpiew Felixa tworzył klimat Mi się podobało. I ogólnie cały odcinek był świetny. Część Cylonów przyłącza się do floty kolonialnej. Nie myślałem, że do tego kiedykolwiek dojdzie

Szkoda, że Athena zabiła tamtą Szóstkę. Fajnie wyglądała w tej fryzurze a nie w tym tlenionym blondzie

Oj dzieje się w tym sezonie

---

Bardzo dobry odcinek. Szkoda mi Felixa. Anders delikatnie zasugerował, że Geata śpiewa ale moim zdaniem nie ma to nic do rzeczy. Na pewno nie jest Cylonem.

Postać Prezydent Roslin osiągnęła już poziom skrajnego nieporozumienia. Śmierci żadnej serialowej postaci nigdy nie życzyłem i jej również nie życzę, co nie zmienia faktu, że Roslin jest obłąkana jak 140 letni Moherowy Beret.