4x06 The Doctor's Daughter » Doctor Who » Odcinki • seriale forumtv.pl

---

ale szkoda było Doctora. Wiedziałam, wiedziałam, że Jenny się obudzi, ciekawa jestem czy się jeszcze spotkają.
Doctor i myszka
no i Joseph Dempsie...

---

Była plotka, że Jenny będzie nową towarzyszką, ale teraz skoro David odszedł to nie byłoby już to samo... Mi się zawsze marzyło, aby ona pojawiła się w jednym z przyszłorocznych speciali i spotkała Jacka

---

Niezły odcinek, ale dalej mi czegoś brakuje. Jenny nie przypadła mi do gustu jako postać, w sumie się cieszę, że nie będzie podróżowała z Doctorem i Donną. Mam nadzieje, że Martha się jeszcze pojawi.

---

Doctor and mouse

Jenny była fajna i jednak mam nadzieję, że się kiedyś jeszcze spotkają. Bardzo się cieszę z występu gościnnego Marty i mam nadzieję, że jeszcze ją ujrzymy. Bo to pożegnanie to takie nijakie było

---

Jenny trochę jest podobna do Doctora planety do uratowania i okropnie dużo biegania
Tylko szkoda, że Doc nie wie, że nadal żyje...
Wojna niby trwa tylko tydzień, a już wszystko zdążyło obrosnąć legendą... niezły pomysł.

---

Nakręcana mysz Doktora - padłem
Sam pomysł na Jenny głupi, ale i tak fajnie się oglądało. Jak zwykle zresztą. Najlepsze były te złośliwe docinki Donny No i dowiedzieliśmy się, żę Doktor miał wcześniej rodzinę. Trochę smutno się odcinek skończył, ale o dziwo Jenny wciąż żyję. Tylko czemu się nie zmieniła? Czekam na jej powrót. I też z chęcią zobaczyłbym ją z Jackem
Teksty o bieganiu świetne rzeczywiście duuuużo jest tutaj biegania
Przygody Marthy słabe i ten odcinek nie wyglądał na jej pożegnanie i czyli jeszcze się pojawi.
Ci kosmici śmiesznie wyglądali z tymi zbiornikami przy pyskach. Trochę mi Helgastów z Killzone przypominali