Dziwne, znowu dobry odcinek, odzwyczaiłem się już od tego
Sceny z Sylarem świetne, szczególnie ta w gabinecie luster gdzie były odtwarzane jego wspomnienia. Dobre było też to jak przedstawił się jako Nathan
i jeszcze nie chciał zabić policjanta! Zupełnie to do niego nie podobno i znowu próbują go ugrzecznić jak na początku 3 sezonu. Nie mogę się doczekać jak lew się przebudzi. Przecież ten cyrk to jak jeden wielki bufet
Sceny z Edgarem i Sylarem świetne, szczególnie jak Edgar kazał wziąć mopa
Hiro nie denerwował i w dodatku spotkał Emme. Konkurs talentów ciekawy, szczególnie znikająca Emma
Szkoda tylko że Peter go nie uzdrowił. Hiro ma teraz nową misję - "save Charlie". Miło będzie znowu obejrzeć wydarzenia z pierwszego sezonu
Historia Petera jest śmieszna - miał większą zwinność od Mohindera, potem jeszcze większą szybkość od Edgara, a na końcu skończył z teleportowaniem od Hiro. Szkoda tylko że zamienił je na mało efektowne leczenie
Szkoda też że Jeremy nie przywrócił mu zdolności posiadania wielu mocy. Scena jak Peter zostaje postrzelony - świetna.