Posty: 4590
Lokalizacja: Koszalin / Gdańsk
Ulubiony serial:
BB / Fringe / MM / SoA
gadu:
3343371
4x06 - Integrity Check
21.02. 2012
_________________________________________________________________
Żadne zaskoczenie, kolejny rewelacyjny odcinek!
Cooper i Tang jeżdżący po mieście z kamerzystą byli genialni! Sprawa z szaloną kobietą, która nadziała się na swój nóż, a później rozmowy, że innym rozwiązaniem tej sprawy było po prostu zastrzelenie kobiety.
Lydia została przydzielona do roboty sierżanta polowego i nie wyszło jej to na zdrowie. Może w końcu powie w pracy o swojej ciąży. Swoją drogą bardzo podobała mi się scena w szpitalu, gdy Lydia słuchała bicia serca swojego dziecka.
Sherman zaczyna mnie strasznie wkurzać tym jego kozaczeniem, z kim on w łóżku nie był.
Podejrzewanie Bryanta o podłożenie dowodu...w sumie sam się nad tym zastanawiałem. Głupio na końcu wyszło, że ta lufka rzeczywiście była w ich samochodzie, ale należała do wcześniej aresztowanego gościa. Sherman zrobił głupi błąd podejrzewając Bryanta.
"Southland" po raz kolejny zaskoczyło mnie i wstrząsnęło końcówką odcinka. Próba rozdzielenia bójki, pościg i atak rozwścieczonego gościa na Coopera, a wszystko nakręcone przez kamerzystę. Wszystko byłoby w porządku, gdyby Cooper bezproblemowo aresztował gościa...ale tak nie było. Koleś rzucił się na Johna, owinął się wokół niego i zaczął wgrywać mu się w szyję. Szok! A kamerzysta zamiast mu jakoś pomóc, to stał obok i nagrywał scenę powolnej śmierci policjanta. Właśnie dla takich scen warto oglądać ten serial!
Reakcja Tang to całej akcji była jak najbardziej normalna, tego kamerzystę powinni oskarżyć i wrzucić do aresztu na co najmniej kilka miesięcy.
Już nie mogę się doczekać kolejnego epizodu!
Spoiler:
_________________________________________________________________
Żadne zaskoczenie, kolejny rewelacyjny odcinek!
Cooper i Tang jeżdżący po mieście z kamerzystą byli genialni! Sprawa z szaloną kobietą, która nadziała się na swój nóż, a później rozmowy, że innym rozwiązaniem tej sprawy było po prostu zastrzelenie kobiety.
Lydia została przydzielona do roboty sierżanta polowego i nie wyszło jej to na zdrowie. Może w końcu powie w pracy o swojej ciąży. Swoją drogą bardzo podobała mi się scena w szpitalu, gdy Lydia słuchała bicia serca swojego dziecka.
Sherman zaczyna mnie strasznie wkurzać tym jego kozaczeniem, z kim on w łóżku nie był.
Podejrzewanie Bryanta o podłożenie dowodu...w sumie sam się nad tym zastanawiałem. Głupio na końcu wyszło, że ta lufka rzeczywiście była w ich samochodzie, ale należała do wcześniej aresztowanego gościa. Sherman zrobił głupi błąd podejrzewając Bryanta.
"Southland" po raz kolejny zaskoczyło mnie i wstrząsnęło końcówką odcinka. Próba rozdzielenia bójki, pościg i atak rozwścieczonego gościa na Coopera, a wszystko nakręcone przez kamerzystę. Wszystko byłoby w porządku, gdyby Cooper bezproblemowo aresztował gościa...ale tak nie było. Koleś rzucił się na Johna, owinął się wokół niego i zaczął wgrywać mu się w szyję. Szok! A kamerzysta zamiast mu jakoś pomóc, to stał obok i nagrywał scenę powolnej śmierci policjanta. Właśnie dla takich scen warto oglądać ten serial!
Reakcja Tang to całej akcji była jak najbardziej normalna, tego kamerzystę powinni oskarżyć i wrzucić do aresztu na co najmniej kilka miesięcy.
Już nie mogę się doczekać kolejnego epizodu!
Mój fanpage o serialach
https://www.facebook.com/serialowaporadnia
https://www.facebook.com/serialowaporadnia