Z jednej strony Harvey nie powinien dawać Rachel wolnego, z drugiej faktycznie by się to jej przydało... no i był efekt. Poczuł się winny, co ostatecznie obróciło się przeciw niemu w relacji z Mikiem.
Cahill wrócił i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miał zaprzestać pojawiania się na ekranie
Mike oszukany, choć sam chciał być uczciwy. Trochę go szkoda w tej sytuacji.
Tak się zastanawiam - Louis jest jeszcze prawnikiem czy może został wrzucony w kategorię "postaci urozmaicające"? Co prawda jego udział w przedstawieniu to całkiem miła sytuacja, niemniej chciałbym w końcu znowu zobaczyć jego "prawniczą" stronę.
