Dość fajna sprawa. Nietypowy sposób zdobywania ofiar. No i morderca musiał być dość sprytny żeby przerobić pokój hotelowy, by nie można było się z niego nijak wydostać.
Reid jaki zorientowany i pomocny w sprawie słuchania muzyki przez dziecko
Hotcha się nawet żarty trzymały i tak dostaliśmy perełkę:
'Reid: Thank You Garcia.
Garcia: You, my fine furry friends, are welcome.
Hotch: Remind me to have her drugs tested.'
No i garcia: 'I regrouped, I looked at pictures of baby pandas and I went back in.' Kocham ją *.*
Dobrze, że udało się ekipie odnaleźć tą parę.