4x03 - Ink » Heroes » Odcinki • seriale forumtv.pl

---

Świetny odcinek jak i 4 sezon już nie mogę się doczekać kolejnego odcinku.
Dobry sezon!! na równi z 1 a może i ciut lepszy:)

---

Najbardziej interesującym obecnie, jak dla mnie, jest Sylar w głowie Matta. Coś mi się wydaje, że albo doprowadzi go do szaleństwa, albo przejmie nad nim kontrolę.
Odcinek był dobry, mam tylko nadzieje, że będzie z odcinka na odcinek coraz ciekawiej.
Co prawda oglądalność była niższa niż pierwszego odcinka, jednak wyższa niż drugiego. Heroes ma zbyt dużą konkurencje w poniedziałek o 20:00 sądzę, że choćby nie wiem, co dali o tej godzinie to nigdy nie przebiją House i Tańca z Gwiazdami.

---

Zaraz szlag mnie trafi. Niech scenarzyści zrobią coś z Mattem Parkmanem bo przestanę oglądać Heroes'ów. Nie cierpię z nim scen. Powinni już dawno go uśmiercić
Ciekawy za to był wątek z Peterem i Samuelem Na końcu Sam rozniósł ten dom. No i fajnie, ze Gretchen wprowadza się do Claire.

---

Kiepsko ten sezon prosperuje moim zdaniem. Oglądam z sentymentu i przyzwyczajenia, bo sam serial już nie działa na mnie jak magnes. Najbardziej mnie wkurzyło jak Peter stracił swoją moc (moim zdaniem zgwałcili analnie ten serial w ten sposób ). A Parkman jest przecież panem swoich myśli więc nie powinien mieć problemu z zamknięciem Sylara w jakimś zakamarku lub całkowitym wykasowaniem go... Nie wiem za bardzo dokąd zmierzają scenarzyści i nie wiem czy oni sami to wiedzą bo robią z tego serialu modę na sukces (milion odcinków i nic się nie dzieje istotnego)...

---

nuda nuda i jeszcze raz nuda. Niczym ten serial mnie już nie zaskakuje. Nawet jakoś mnie nie ciągnie aby obejrzeć kolejny odcinek. Claire na studiach to porażka tak samo jak watek z jej ojcem. Cyrkowcy, którzy sie wzieli niewiadomo skad, Peter bez wszystkich mocy, Sylar nękajacy Matta i Pani, która ładnie gra na wiolonczeli. Brawa dla scenarzystow. Lepiej nie mogli tego wymyslic. Nie wspomne o totalnym balaganie i postaciach,ktore gdzies zniknely w niewyjasnionych okolicznosciach...aaa no i Hero i jego kolega. W poprzednich sezonach byli zalosni w tym bija wszelkie rekordy az mam ochote przewinac serial az skonczy sie scena z nimi.

---

Dziwne, ale odcinek mi się podobał Może nie był jakiś zaskakujący, ale nieźle się go oglądało.

Sceny z Claire i Gretchen nudne, podobały mi się tylko wtedy jak pojawił się Noah albo jak Gretchen pocięła rękę Claire.

Najlepsze momenty były razem z Sylarem i Mattem. Wizje policjanta jak zawsze odjechanę i jednak Sylar mógł go jakoś skrzywdzić. Mam tylko nadzieje że w tym sezonie Parkman nie zrobi się zły.

Sceny z Samuelem i Peterem intrygująca. Co pan z cyrku chcę od niego? I o co chodzi z tym kompasem?

Mam pewną teorię. Wiadomo że Samuel chcę zwerbować Sylara, Petera i Claire, a ten odcinek był właśnie im poświęcony. Może więc do Petreliego udał się osobiście,Gretchen jest jego agentką, a ktoś inny sprowadza te wizję na Matta. Nie miałbym nic przeciwko żeby to była prawda.

---

Oj dawno nie oglądałem Herosów, tęskniłem za nimi szczerze mówiąc. Nie przeszkadza mi owijanie w bawełnę, zapychacze i tym podobne sprawy, po prostu lubię ten klimat, tak na odprężenie.
Parkman nie usunął jednak Sylara, on go wchłonął i teraz nad tym nie panuje...