4x01 Partners in Crime » Doctor Who » Odcinki • seriale forumtv.pl

---

Donna
rozmowa przez szyby była genialna:D uśmiałam się nieźle/
No i Rose? Co robiła tam Rose?

---

Rozmowa przez szyby była boska, zawsze mnie to rozśmiesza

A co do pytania apropo Rose to powiem ci, że po finale nadal nie znam na to pytanie właściwie odpowiedzi, więc nie oczekuj jakiegoś sensownego wyjaśnienia w tym serialu

---

yes i cieszę się, że Donna teraz będzie podróżowała z Doctorem, bo ona jest taaka funny
Ciesze się, że nie tylko ja nie wiem o co chodzi

---

Kompletnie straszny pomysł na tłuszczaki Kto to wymyślił?! Myślałem, że padne; tłuszcz wydobywa się z ciała... ALE. Uwielbiam ten odcinek. Świetny humor, świetna rozmowa Donny i Doctora przez szyby i świetne omijanie siebie. Bardzo się cieszę, że Donna będzie towarzyszyć Doctorowi, te jej torby.



Rose?! OMG, tego się nie spodziewałem... Co ona tam robiła? Miała łzy w oczach, więc chyba wiedziała o co chodzi z Donną i Doctorem... Jak zobaczyłem Billie Piper to szczęka mi opadła.

---

ja często na youtube wracam do tej szybowej sceny jedna z najśmieszniejszych w całym serialu. no i Donna jest genialna, tak myślałam, że się ucieszysz z jej powrotu

---

Błahaha ach szybowa scena, po prostu uwielbiam Donnę, jest taka... wyrazista, ma własne zdanie i zawsze walczy (krzyczy ), aby je utrzymać. I jedna z ostatnich scen z "mate" ha ha, Donna, jej oburzenie i sunshine
Adipose nie były takie złe, miłe przecież były i machały na pożegnanie
I pytanie docinka, co do tam do jasnej cholery robiła ROSE?! Przytkało mnie

---

Lepiej nie pytać...

---

To, że w tym odcinku pojawi się Donna to się spodziewałem Bo ile razy mówiliście o niej na SB Ale, że Rose? Jak bum cyk cyk serce mi stanęło jak ją zobaczyłem. Z jednej strony się ucieszyłem, ale z drugiej była taka smutna i zniknęła eh. Za Martą jakoś nie tęsknie. Donna wywołała u mnie lepsze wrażenie we świątecznym specialu. Co do szybowej sceny to po prostu padłem jedna z najlepszych scen w DW do tej pory Zapowiada się dobry sezon z Doctorkiem i Donną w roli głównej. Ale Rose

PS: I te walizki

---

Szybowa scena genialna, prawdaaa ? ja sobie co jakiś czas na jutubie oglądam Donna/Doctor window scene
no i o tym Ci mowiłam właśnie T.

---

Donna trochę wyluzowała od ślubu... nikogo nie trzasnęła w tym odcinku...
Sporo śmiesznych momentów... genialna rozmowa przez szyby... dziennikarka na krześle grożąca, że opisze ich za szaleństwo... walizki... to jak na początku mijali się o włos
I Rose na końcu... była, ale zniknęła... szczęka mi opadła, jak ją zobaczyłam.

---

Rose?! Co ona tam robi? Jakieś mam dziwne wrażenie, że sprowadzi niemałe kłopoty na Doktora...
Donna jest genialna i ciesze się, że została towarzyszką w tym sezonie. To mijanie się na początku świetne, nie mogłem się doczekać aż wpadną na siebie. I ta rozmowa przez szyby, też uważam tą scenę za jedną z najlepszych w serialu.
Tłuszczyki były słodki Takie milutkie stworzonka. Jednak ta Matrona słaba była. Jej największą zaletą było to, że miała sonicznę pióro.