4.01 He That Believeth In Me » Battlestar Galactica » Odcinki • seriale forumtv.pl

---

już od ponad miesiąca odliczam dni do tego odcinka

---

nikt tu nic nie pisał a odcinek już był 3 dni temu

---

Odcinek mi się bardzo podobał. Kara wraca po dwóch miesiącach, a wg niej po kilku godzinach, nic dziwnego, że nie zaufali jej od razu

---

no odcinek bardzo dobry
scena gdy Saul zabija Adamę świetna, szkoda, że nieprawdziwa była
po co ta Kara wróciła no ale ciekawe czy doprowadzi ludzi na Ziemie czy może do zagłady jak niby ma.
no i Baltar się ustawił, ma własną sekte czy może raczej harem

---

Świetny odcinek. Wygląda jak by serial miał więcej kasy na efekty Kara wróciła i nie wygląda żeby była cylonem.. 5 będzie raczej ktoś wysoko postawiony obstawiałbym Laure, Gaiusa lub któregoś Adame. Te porozumiewawcze spojrzenia między 4 były świetne, albo jak Sam rozmawiał z Karą Ale i tak najlepszy był Gaius który trafił do jakiegoś haremu i zaciął się przy goleniu. Ten tekst był jednym z jego lepszych

---

Karaaa! Uroczo że wróciła, w dziwny sposób bo dziwny, ale jest. Nie wnikam co się z nią działo.

---

Obejrzałem cały 4 sezon i komentuje wiedząc co się wydarzy. Trochę głupio
Kara wróciła z ziemi i trochę szkoda, że od razu powitali ją marines. Wg mnie Adama powinien mieć trochę zaufania do swojej jak to określa "córki"

---

Jakoś dziwnie jest jak okazało się, że Cylonami są rónież Tigh, Anders, Szef i Tori.

Bardzo dobrze, że Kara wróciła i jednak chciałbym się dowiedzieć co się z nią działo przez 2 miesiące.

---

ale dziwnie Lee wygląda w sweterku i co on wyprawia?
aa słodkie było jak rzucił się na Kare
i omg, jakie to wszystko jest głupie
aaa, Baltar! jak tak klęczał z tymi złożonymi rączkami to wybuchnęłam niezłym śmiechem haha, komiczne

---

Wydaje mi się, że na wojnie to niemożliwe

Podobała mi się scena, jak Raider skanował Andersa, a konkretnie mówiąc zmiana koloru jego tęczówki

Na tym etapie rozwoju fabułu BSG doszedłem do wniosku, że Ostateczna Piątka nie są takimi Cylonami jak pozostałe 7 modeli. Moja teoria głosi, że w przypadku ich śmierci nie ma rezurekcji, po prostu śmierć. Mianowicie wydaje mi się, że musi być jakaś różnica między pozostałymi pięcioma modeli skoro "zwykła siódemka" jest tak zaprogramowana, żeby nawety o nich nie rozmawiać.