Nowa grupka ocalałych trafia do więzienia. Ja się tylko pytam skąd ta gigantyczna dziura w budynku i płocie. Bo nie chce mi się wierzyć, że ekipa nie sprawdziła każdego skrawka płotu czy jest cały...
No i nareszcie pojawia się Tyreese. I podoba mi się, że szanuje wybór dziecka żeby zostali zamknięci - wie, że są nie u siebie i wie kto tu rządzi nawet, jeśli jest tylko dzieckiem.
Axel mnie troszku zaniepokoił w tym odcinku, jego zachowanie względem Beth. Mam nadzieję, że nic z tego nie będzie. No i jego rozmowa z Carol i krótkich włosach
Sam Carl też mi się podoba. U niego chyba najbardziej można zobaczyć przemianę między pierwszymi odcinkami a tym co mamy teraz. Wreszcie stał się młodym dorosłym, trzeźwo myślącym i podejmującym decyzje dla dobra grupy.
W Woodbury nic tylko akcja, akcja i jeszcze raz akcja.
Nasi wreszcie wkroczyli do miasteczka. Dość szybko im poszło odkrycie gdzie są Glenn i Maggie. I dobrze, dość dużo akcji było do ogarnięcia więc bezsensowne poszukiwanie przez 20 minut byłoby stratą czasu.
Super mocna akcja z Glennem, kiedy wyrwał Walkerowi rękę i z kości zrobił broń dla siebie i Maggie - ta postać też niesamowicie dorosła.
Dziwna scena z wizją Shane'a, po jego śmierci miałam nadzieję, że już go więcej nie zobaczę ale można było zobaczyć ja zmienił się też Rick - nie zawahał się zabić przyjaciela. (Dziwną fryzurę zrobili w tej scenie Shane'owi, w pierwszej chwili wyglądał jak Wolverine
)
Prawie wszyscy, którzy do miasta weszli, z niego wyszli, poza Oscarem i Darylem niestety - chęć spotkania z bratem wygrała i został w tyle.
Michonne oddziela się od grupy i idzie zrobić porządek z Gubernatorem. W scenie odkrycia głów w akwarium brakowało mi tylko tego, żeby one jeszcze się w tej wodzie ruszały. A odkrycie Penny było wspaniałe. Nie tego się Michonne spodziewała widząc wychodzącą dziewczynkę. Zabicie jej bardzo mocne, no i okaleczenie Gubernatora też. Szkoda tylko, że jej działanie na własną rękę jeszcze bardziej rozpaliło nieufność Ricka względem niej.
Gubernator oskarża Merla, chociaż zdaje sobie sprawę z tego, że on z atakiem nie miał nic wspólnego. I pokazuje mu jego schwytanego braciszka. Swoją drogą ciekawe jak go złapali skoro mieli strzelać by zabić. Andrea wreszcie wie kim byli 'terroryści', którzy napadli na miasto. Ciekawe co teraz stanie się z braćmi - nawet jeśli uda im się uciec to Merle raczej nie ma czego szukać w więzieniu. Chociaż lubię tą postać i zawsze chciałam żeby dostał drugą szansę na pozostanie z grupą. No i co będzie z Andreą - po czyjej stronie stanie. Ciężko będzie jej zdradzić Gubernatora, ale z drugiej strony jest jej dawna grupa, jej przyjaciele. Co to się będzie działo...
Przed przerwą dostaliśmy starcie w Woodbury, po przerwie czeka nas odwet Gubernatora w więzieniu. Już się doczekać nie mogę.