3x08 - Entrada » Zakończone Seriale » Fringe • seriale forumtv.pl

---

Co za miazga, znowu! Skasowanie tego serialu to jak dla mnie byłaby jedna z gorszych decyzji w historii telewizji.
Pierwszy sezon był fajny, ale nic więcej. Drugi był fantastyczny, a na trzeci stopniowo zaczyna brakować mi słów - po prostu genialne. Wgniata w fotel...

---

Dokładnie. Ten serial przeszedł niewyobrażalną drogę od taniej podróbki Z Archiwum X do czegoś niesamowitego. Z wielkiej czwórki, obok Chucka, to najlepszy serial w tym sezonie. Nie mam pojęcia w jakim kierunku teraz pójdzie bo jakoś nie chce mi się widzieć, że wrócimy do pojedynczych odcinków. Na pewno teraz co odcinek będzie poruszany wątek The Weapon albo wojny. Liczę, że w piątki Fringe będzie gromadzić tyle widzow co teraz!

---

Odcinek trzyma w napięciu przez cały czas, bez wątpienia jeden z najlepszych odcinków "Fringe'a"!
Olivia is fuckin' back! Nareszcie! Strasznie się za nią stęskniłem. Ciekawe, jak będzie teraz wyglądała relacja między nią a Peterem.
Broyles jest moim bohaterem, strasznie go polubiłem przez ten sezon. Świetna scena, kiedy nasz Broyles zamyka powieki swojej alternatywnej wersji.
Poza tym bardzo podobała mi się czołówka (ta zmiana kolorów była genialna!) i te przejścia między światami, które różniły się znacznie.
Ciekawy jestem, co to za koleś, któremu sklepikarz zaniósł artefakt. Myślę, że się jeszcze pojawi i może namieszać.
Mam nadzieję, że serial nadal będzie prowadzony dwutorowo, uwielbiam oglądać alternatywną wersję naszego świata.
AltBrandon jest naprawdę "spooky".

Zgadzam się! A ja liczę, że będzie miał jeszcze lepszą oglądalność w piątki i utrze nosa tym "mądrym" ludziom stacji FOX!
Podobny rozwój (średni-dobry-genialny) przeszedł również serial "The 4400", niestety został anulowany po 4 sezonie, bez otrzymania zakończenia. Oby to nie spotkało naszego kochanego "Fringe'a". Do boju, Fringe Division!

---

Tym razem ja się z tobą zgadzam jeśli chodzi o The 4400 Zakończyli serial ogromnym cliffhangerem zapowiadającym coś epickiego. To tak jakby Fringe zakończyło się utworzeniem wyrwy między światami żeby można było swobodnie między nimi przechodzić. Co oczywiście chciałbym zobaczyć. I wojnę na epicką skalę przy okazji

---

No i znów super odcinek. Obie Olivie powróciły do swoich światów z czego bardzo się cieszę, bo sądzę, że dłuższe ciągnięcie wątku zamienionych Olivii byłoby nudne. Szkoda w tym wszystkim alternatywnego Broylesa, który poświęcił sie dla Olivii i uratował ją. Był tak samo dobrym człowiekiem, jak i nasz Broyles.

Pozostają jeszcze ciekawe wątki kolesia, który uleczył tego kalekę, co przyniósł część, no i wątek Petera i Olivii, który nie mam pojęcia w jakim kierunku pójdzie. Mam nadzieję, że wszystko poskładają do kupy. Jak najbardziej im kibicuję!