3x05 The Reckoning » Zakończone Seriale » The Vampire Diaries • seriale forumtv.pl

---

Oczywiście nikt nie zginął, ale i tak odcinek był emocjonujący Ciesze się przede wszystkim z tego że Klaus zauroczył Stefana i teraz na prawdę będzie się bawił w bad boya. I co ciekawe miesza z Damonem i zostaje w Mystic Falls. Będzie się działo

Sebastian Roche wraca! I co ciekawe gra wampira-łowce, którego boi się Klaus. Oczekuje że się z nim rozprawi, a potem zabierze za braci Salvatore. Nie zdziwiłbym się też gdyby okazało się że miał jakieś powiązania z MF.

Wątek duchów znowu się nam pojawił. Jeremy został porwany przez Katherine i dał info o Michaelu, a Matt widział Viki. Ciekawe czy zostanie mu to na dłużej. Nie miałbym nic przeciwko bo to by znaczyło że i jej będzie więcej. Tylko co te wampirzycę chcą tak na prawdę? a może to nie one tylko duch tej pierwszej czarownicy bawi się z niami i to ona stanowi prawdziwe zagrożenie?

Taylor został hybrydą dzięki krwi Eleny. Liczę że się nie zmienił za bardzo ale pewnie będą tego jakieś konsekwencję.

---

Bardzo dobry odcinek!
Klaus wkroczyć do Mystic Falls i zamieszał porządnie.
Tyler został zamieniony w mieszańca, świetnie! A wszystko dzięki przebiegłości Klausa, który odkrył, że Pierwotna czarownica kłamała i doppelganger musi jednak żyć, a lekarstwem na umieranie nowych mieszańców jest właśnie krew Eleny. Ładnie to sobie twórcy wymyślili, aby uniknąć zabicia głównych bohaterów.
Wątek z duchami również nabrał rozpędu. Jeremy został porwany przez Katherine i dzięki niemu odkryliśmy Michaela, wampirzego łowcę wampirów. Już nie mogę się doczekać, aż ta postać ożyje.
Natomiast Matt popełnił "samoutopienie", aby porozmawiać z Vicky...ciekawe czy już mu to zostanie i będzie sobie czatował z siostrą cały czas. No i tak samo jak Czesiek, mam wrażenie, że coś kieruje tymi duchami...
Aktor grający Stefana miał w tym odcinku duże pole do popisu, szczerze mówiąc już od dłuższego czasu jest on moim ulubionym bratem Salvatore. A teraz po wyłączeniu uczuć ludzkich przez Klausa, jego postać może się jeszcze bardziej rozwinąć. Zaskoczyło mnie pojawienie się jego pod koniec odcinka.
Szybka ucieczka Klausa i Rebekki trochę mnie rozczarowała, dobrze, że Stefan został do pilnowania "naszego naczynia z krwią dla nowych mieszańców" = Eleny.

---

Było naprawdę emocjonująco.

Elena jednak może zostać przy życiu. Rzekłbym nawet, że musi. Zastanawiałem się, jak to scenarzyści rozwiążą i muszę powiedzieć, że całkiem nieźle im to wyszło. To pierwotna czarownica okłamała Klausa, ale ten jednak poskładał sobie wszystko do kupy.

Stafan teraz dopiero pokaże prawdziwe obliczę "Rozpruwacza". Zero uczuć, zero emocji, zero miłości, samo zło. Do tego zamieszka z Damonem, który jeszcze bardziej przez to wszystko zbliżył się do Eleny. W końcu ją uratował okłamując Klausa, że Michael już siedzi mu na tyłku. Długo nie musieliśmy czekać, żeby zwiał. Ten cały wampiro-łowca musi być mega potężny. Pewnie o jego mocy przekonamy się już w następnym odcinku, bo krypta już została otwarta przez Kat.

Matt mnie tak strasznie irytuje, że jak wskoczył do tego basenu, to modliłem się, żeby Bonnie nie zdążyła. Straszny koleś...

Taylor mieszańcem? No, no ciekawe co z tego wyjdzie...

---

Dziwi mnie tylko że Stefan się dał zauroczyć. W poprzednim sezonie razem z Damonem pili werbane żeby się od niej uodpornić co powinno zapobiec zauroczenie. Aż dziwne że przestał akurat wtedy jak zaczął pracować dla Klausa.

---

Łał. 5 minut nie minęło a na ekran już wyskoczył Klaus w wielkim stylu. A potem to już działo się przez cały odcinek!
Stefan dzielnie walczył, ale teraz stracił wszelkie uczucia. Ciekawie będzie go takiego oglądać, dziką bestię bez żadnych zahamowań.
Damon coraz bliżej Eleny i bardzo się cieszę. Tylko teraz im obojgu zwaliła się na głowę marionetka Klausa w postaci Stefa. Niedobrze ale na pewno ciekawie.
Czyli, że Matt też widzi teraz zmarłych? Czy może tylko swoją siostrę. I ciągle się zastanawiam czy ona faktycznie jest zła. No i czy wykorzysta brata do swoich celów.
Taylor hybrydą - coraz goręcej. Mam nadzieję, że nie będzie z nim w takim stanie żadnych problemów. Mam na myśli problemy związane z Klausem.
Michael! Ciekawa go byłam ale jak zobaczyłam jego buźkę to kilka spraw z poprzednich odcinków się wyjaśniło. Strasznie się cieszę, że ten aktor dostał jednak nieco większą rolę w tym serialu. Oby trochę w nim pograł, bo wiążę z nim wielkie nadzieje.
Prawdę powiedziawszy przez to co się teraz z braciszkami dzieje, mam takie leciutkie (na razie) wrażenie, że... zamienili się miejscami. Teraz Damon jest 'tym dobrym', a Stefan 'tym złym' bratem. Ironią jest to, że Damon okropnie zaciekle walczył by wszystkim udowodnić, że nie jest i nigdy nie będzie jak swój brat. Psikus.
Odcinek bardzo dobry, oby więcej takich.