3x04 - Gwaine
Spoiler:
Świetny odcinek! Już sam początek zapowiadał, że taki będzie. Rozróba w gospodzie taka stereotypowa. I oczywiście musiała się podobać. Lubię takie rzeczy. I ta gruba karczmarka co mówiła do Merlina jaki to on przystojny i jak się cieszył
Turniej znowu w Merlinie. Dawno go nie było więc tym bardziej się cieszę. Bardzo dobrze zrealizowany, ale do tego już jestem przyzwyczajony. Walki łądne i efektowny i Gwaine nieźle się spisywał. Czekam aż powróci. I mógłby się pokazać z Lancelotem
Strasznie dziwny ten kryształ - raz zmienia człowieka z ubraniami, a raz bez