3x02 - The Kids Are Alright » Supernatural » Odcinki • seriale forumtv.pl

---

odcinek super mały Ben był słodziuchny a ta sprawa z demonem b.ciekawa

---

kurde skąd oni biorą takie fajne laski ?

---

Które masz na myśli ? Bo mam nadzieję, że nie Katie

---

No mamusie
Albo dziewczyna-demon.

---

No mamusie były nawet fajne i ładne, ale dziewczyna-demon [grana przez Katie] jest beznadziejna, fatalne aktorstwo, plus brzydka dziewczyna bez uroku. Ona jakaś taka... I don't know, krzywa jest Z Lauren o wiele lepiej trafili.

---

Aktorstwo faktycznie jakieś koślawe...
O Antychryście zapamiętałem a imienia nie ...
Myślałem, że Katie to ta dziewczynka.

---

W serialu bodajże dziecko tak miało na imię, a mi chodzi o aktorkę W serialu ma ona na imię Ruby Ale ono się pojawia chyba dopiero w kolejnym odcinku po raz pierwszy.

---

Ale ten odcinek zerzniety z ringu te dzieci jak ten lebek opętany się zachowuja

hehe w 5 scenach raptem była i już wyrok że kiła ja nie lubię tego kolesia z ryjem jak konskie kopyto ale musze to znosic ze wzgledu na to że jest głównym bohaterem W filmach tez nikt z nich nie gra fajnych wiec nie ma co mowic o aktorstwie bo to aktorzy serialowi czyli drugiego czy nawet trzeciego rzędu.
Czyli taka sama z niej aktorka jak z całej reszty - z głównymi bohaterami włącznie...

PS Blondyna fajna jest.

---

?? o kim piszesz?

a tu??



i tu?

---

odcinek taki sobie, poza tym ja zwsze bałem się opętanych dzieci( czy zmienionych itp, co za różnica)

ale koleżanka sama, dziewczyna demon mi się bardzo podoba
super tekst pod koniec jest:
Sam: you're a demon
Demon: don't be such a racist

---

Ja tam w dalszym ciągu uważam, że ten mały jest dzieckiem Deana

---

Odcinek jak zwykle dobry...Ben jako miniwersja Dean'a ...Ruby jako demon pomagający Samowi, niespodziewałem się tego ...A główny stwór był taki sobie...Fajne były odbicia w lustrze tych dzieci

---

Mały Ben najlepszy ... młodsza kopia Deana.

Coraz bardziej intryguje mnie Łowczyni

---

Ben = Dean jak nic. ;d Ona go oszukała, on jest jego ojcem. ;d Ale pomińmy to. Najlepsze były ich sceny i zachowania Deana, komiczne. ;d
Laska demon, ciekawa akcja, nie spodziewałem się tego zupełnie, ale może być fajnie w przyszłości z jej wątkiem.

---

Wow, przerażające były te dzieci. Odmieńcy - chyba pierwszy raz pojawili się w serialu. Taka sobie ta sprawa, aczkolwiek ta młodsza wersja Deana był fajny. Nawet Dean sie zasmucił, jak sie dowiedział, że nie jest jego ojcem. Pewnie od czasu do czasu myśli o założeniu rodziny, normalnym życiu. Tylko przy tym, co robi moze być to "lekko" utrudnione.

Ta Lisa miałem wrażenia, że nadmiernie chciała pokazać swoje śnieżnobiałe ząbki.

Blondi powróciła i od razu okazało się, że jest demonem. Ale jakimś innym, nie takim jak wszystkie - żądnym zabijania... Wie duzo o Samie. Ci przyjaciele matki, dalej nie rozumiem jaki był cel ich zabicia. Żeby niby co zatuszować? Dziwny ten żółtooki. Co do Blondi, to zdziwiłem się, jak zaoferowała swoją pomoc Deanowi... Hmm, ciekawe czego tak naprawdę chce...

---

Dobry odcinek, bużki tych potworków normalnie mnie przerażały .
Mały Dean , normalnie jak dwie krople wody
Dziewczyna demon jest super , taka tajemnicza, wie wiecej od Sama o jego matce , chce pomóc , ale szczegółow nie zdradza, bedzie ciekawie .