3x01 - Chuck Versus the Pink Slip » Zakończone Seriale » Chuck • seriale forumtv.pl

---

Galeria

---

Mówili, że początek Chucka rzuci na kolana, ale żeby aż tak... Normalnie metamorfoza serialu Czekam na napisy, bo jakoś Chucka nigdy dokladnie nie rozumiałem, on ma swój komputerowy slang i wogóle, ale z tym nowym intersektem zrobił zrobił się nowy Chuck, dalej nie pewny z leksza, ale już inna gadka a Sarah...marzenie

---

3x01 Chuck Versus The Pink Slip Ocena 5/10

Chuck is not funny. Chuck is romantic obsessive guy. :-(

Adler, Schwartz, Rosenbaum, Klemmer, Fedak, Miller. Nie wiem, który z panów pisał pierwszy odcinek, ale to, co to tam zobaczyłem przeraziło mnie i rozczarowało na całej inni. Jak Wielbie ten serial, tak niektóre kwestie przedstawione zostały w sposób bezczelnie głupi;/. A, więc po kolei

+ Sceny, które były zamieszczone w preview podobały mi się, więc je pominę.

+ Jeff chyba jest geyem, bo ciągle puszcza te oczka do Chucka, no i jego chwilowo nowa fryzura - wyglądał, jak chłopiec z ruskiego boysbendu

Splash Sary chyba jeszcze bardziej konkretny, niż w przedmieściach.

Ta scenka trochę przypominająca komisarza rybę z filmu Kiler, jak wali rękawicami:-)




- Pomyślałem nie będę się wypowiadał na temat Sary i Chucka, ale co to ma być. Sara magluję Chucka jak chce, po czym mówi mu, to jest ta chwila, ten moment, pakujmy walizki i wio daleko z stąd, na co Chuck przystaję, potem Chuck zjawia się na peronie wraz z Sarą i odmawia, po czym oświadcza jej niemogę zostawić siostry, przyjaciół itd. No ludzie, przecież w 2x21 był gotów wskoczyć za nią w ogień i uciec razem z nią, a teraz nagle ma jakieś opory, zresztą, już nie tylko przed tym.

- No more Mr.Nice spy? This is bulshit; / Fakt nowy intersect ma jakąś pokusę w sobie skopania komuś tyłka, co było widać w scenie z Emmetem i na treningu, gdzie ciężko było mu się od tego powstrzymać, no come on, dalej jest wstanie się kontrolować, nic ciekawego przy tym nie wnosząc, przynajmniej na tą chwilę.

-E.Milbrage. Przeczytałem spoiler do pierwszego odcinka, który wskazywał na to, że jedną z postaci pożegnamy, a w dodatku oglądając preview (6 min) można było dostrzec nowego/starego wodza mistrza pożeracza kanapek subway Big Mike, więc nie trudno było się domyślić, że tak się stanie. Tylko problem w tym, że Milbarge, nie był wypalony jak (moim zdaniem) Big Mike i co wymyślą? Ponowne sceny z mamuśką Morgana? Bolonią;/

- J.Schwartz w jednym z przedsezonowych wywiadów stwierdził, że mają pomysł na Annę i co się okazuję? Anny już nie zobaczymy, a jak zobaczymy, to stracę całą sympatię do twórców serialu.

- Żadnych FB Bryce.


P.S Wieczorem napiszę coś na temat 2 odcinka.

---

No mnie to też właśnie bardzo zdziwiło. Ona mówi otwarcie, że chce znim go, ze go kocha, a na peronie Chuck nie potrafi żyć bez Elli ? Laska jego marzeń (nie tylko jego ) chce znim ucieć, a on co... Cały 1-2 sezon dałby wszystko by mieć normalne życie z nią, a jak ona tego chce to on ją żuca ? Cos tam chyba ją tkneło to, bo ju miała nową misję na basenie. Chuckowi się spodobał bardzo, bardzo nowy Intersekt, bo widać jak trenował i się starał z General, ale żeby po 2 sezonów tak zmienić podejście i chce być szpiegiem? Emmet.. nie no to jest serial komiediowy tak poprostu headshota ? Wszystko fajnie się ułożyło, ale nie wróci już zespół Sarah Chuck, teraz to Chuck może ochranić Sarę, a nie ona jego końcówka, ona nadal jest zla nawet jak powiedziała, że poniosły ją uczucia, zakochała się w Chucka i chciała znim być, a on wolał Intersekta i to jak powiedziała, że to koniec z nimi to Chuck się zbyt nie zmartwił tym tylko odrazu z poszedł z Caseyem na ring i to była super scena nokaut obu

Morgan, ten jego powrót taki wyjęty z tła Wszystko niby ok, a wrócił do Buy More... W Bay More widać, że będzie klimat z 1 sezonu, napewno Big Mike wróci prędzej czy później i Jeffster będzie znowu na fali, bo z Emetem mieli "skrócone ręce" do zabawy

Casey i te jego miny są genialne, tak udawał cały odcinka, że nie chce już dawnego teamu, a wspólpracował z Morganem

Lowrey23, o jakie miny Jeffa Ci chodzi? Nie wyłapałem kilku oczek do Chucka, fryz miał, bo Emet rządził, a końcówce znowu miał rozczochrane

---

Czkałem, czekałem i się doczekałem. Jeden z moich ulubionych seriali w końcu wrócił. nie mam pojęcia kiedy odcinek zleciał tak wciągnął. Może i macie rację, że był przewidywalny, że związek Chuck/Sarah jest już nudny, że minus za brak Anne i co tam jeszcze się wymyśli, ale to wciąż stary dobry Chuck Bartowski. Początek w Pradze niespodziewany. Chuck świetnie walczy, kamera ładnie za wszystkim nadąża, aż miło się ogląda taką akcję. Padłem ze śmiechu jak zobaczyłem jak Chuckowi spadają spodnie na końcu

Trochę się rozczarowałem, że został wyrzucony z szkolenia bo wiadomo było, że odcinek skończy się przywrócenie operacji Bartowski. Na szczęście zarośnięty Chuck i chrupki to świetny motyw. I ta wyprawa do Buy-Mori. Jak się skradał w okularach i szlafroku A potem jeszcze konfrontacja z Emmetem. Mocne

Spotkanie z Caseyem w jogurciarni też dobre. Fajnie Chuck dopytywał się o Sarę

Na plus oczywiście scena na basenie. Yvonne ma piękne ciało więc oby pokazywała je jak najczęściej Najlepiej niech wykupi karnet na basen

Akcja w restauracji taka sobie. najlepszy płaskacz Sary dla Chucka. Znowu od niej oberwał i jeszcze stracił przytomność Granie na gitarze już słabsze, ale tylko dlatego że widziałem to w zwiastunie. Dobre było jak rzucił się na Sarę i spalił całą operację

Strasznie mnie zdziwiła śmierć Emmeta, ale to dobrze rokuje dla serialu. Mam nadzieje, że nadal będzie pełen humoru, ale nie zabraknie też dramatyzmu i trochę mroczniejszego podejścia.

Meksyk - za to właśnie uwielbiam ten serial czyli doskonałe połączenie akcji z humorem. Najlepszy tekst - jak Sara opowiada, że spotkała wielu świetnych agentów, a Chuck się pyta czy właśnie tutaj jadą Lekkie rozczarowanie dla mnie, że nie było jakieś dłuższej walki z Javierem, ale strzelanina dobra. I Chuck zjechał po lince. A potem przybył Casey z odsieczą i swoją spluwą. Jakoś ten fragment z jego udziałem skojarzył mi się z Full Metal Jacket.

Ostatnia scena jak Chuck i Casey trenują przy Eye of the Tiger(w ogóle w tym odcinku muzyka jest świetnie dobrana) genialna. Szkoda tylko, że Chuck czekał na aktywację Intersektu, a nie sam walczył. To by było dobre.

Jeden z największych plusów zostawiłem na koniec - od początku sezonu pojawił się The Ring. Czyli na tym właśnie skupi się akcja. Po trochu na odcinek i będę zadowolony

Chuck zamieszka z Moganem. To będzie jazda. Dobre było jak Morgan powiedział, że zajmuje pokój Ellie

I na deser najpiękniejsze ujęcie z odcinka:

---

Zaraz na początku, gdy pyta Chucka w czym może pomóc. Puszcza mu oko:-) tak jak w pierwszym sezonie:-)

---

A to zaraz na początku to wiem, ale to 1 taki oczko, ona ma takie tki wogóle, bo kazdemu puszcza, Emetowi na początku też Ale trzeba przyznać, ze Chuck przeszedł porządny tuning, widać chcą żeby serial się rozwinął, bo Chuckiem Szpiegiem serial komediowy może mieć sezony wystraczy pomysły pociągnąć na te 40min z innych seriali o szpiegach filmów i zrobić z tego humor i mamy Chuck i ekipa na długie lata

---

Sarah jak dla mnie jakoś gorzej wygląda niż w poprzednim sezonie, co nie znaczy, że źle
Dobrze, że Chuck nie wymiata od początku, że ciężko mu idzie to uaktywnianie intersektu.
Scena gdy Chuck idzie do Buy More w przebraniu po te chrupki serowe czy coś tam, genialna
Taka likwidacja Emmeta byłą dla mnie zaskoczeniem i to sporym, myślałem, że pozbędą się go jakoś jak Tanga w 1 sezonie.
Klimat Buy More jest świetny więc z jednej strony dobrze, że Chuck tam wrócił, z drugiej trochę szkoda, że nie ma lepszego zajęcia.
Chuck i Morgan teraz będą mieszkać razem, dobra scena gdy Morgan chciał pokój Ellie i jak Ellie mówiła do Chucka, że ma wielu przyjaciół, po odezwaniu się Morgana, dodała innych przyjaciół
Wątek Sarah/Chuck trochę męczący, ale reszta odcinka spokojnie to nadrabia
Ostatnia scena to chyba dokładnie jak w którejś części Rocky'ego?
Ogólnie bardzo dobry początek.

---

Mi się nie podoba jak jest za bardzo wymalowana, kolorowo, mocno czerwone usta i itd. podoba mi sie jak ma taki jasny makijaż (anioł <lol> )

Gdyby od poczatku zaczął wymiatać to by nie było śmiechu z przyswajaniem tego wszystkiego i nie było by śmiechu w nowych sytuacjach, a to komedia i inaczje nie mogli by tego zrobić

Jakie spojrzenie wszystkich jak Emet mówi "lokk whos back, Chuck Bartowski" i wszyscy głowy i oczy na Chucka i podeszli genialne to było

Brakowało mi klimatu BayMore, co tam się działo w 1-2 sezonach

Spokojnie z tym wątkiem. Musieli to jakoś rezegrać żeby nie było, że jest Happy end, Chuck ją zostawił to trochę musiał pocierpieć żeby wszystko wróciło na swój tor, po 2 odcinku to się chyba zmieni po reakcji Sary na film... a jeśli nie to się wkurze, bo sam miałem już dość tego poniżenia się Chucka jak nonstop o tym nawijał na akcji...

---

Dupppa, mój ulubiony wątek Chuck/Sarah był zwyczajnie nudny. Why the hell did he leave her?! Uganiać się dwa sezony za nią i gdy już ma szanse nie korzysta z niej... Brak słów.

Poza tym świetne...

---

Wow jest troche inaczej , ale i tak fajnie .
Chuck troszke sie zmienił , fryzure wolałem starszą, poza tym początek mnie zaskoczył , juz myślałem , że na prawdziwej akcji był .
A to tylko szkolenie, z którego jeszcze został wywalony.
Chuck zrobił z siebie Cruzoe , te chipsy i kanapa haha
Konfrontacja z Emettem fajna ( szkoda, ze tak sie go pozbyli ), akcja w restauracji - tu było dużo starego Chucka . Morgan również wrócił no i zamieszka z Chuckiem razem - już to widze .
Casey to jest gość , jak sie cieszył strzelajac z helikoptera , a na końcu boks z Bartowskim .

---

Zmieniło się naprawdę wiele Szykuje się zupełnie inny sezon niż dwa poprzednie. Jak dla mnie to zdecydowanie na minus. Głównie przez wątek tego romansu między Chuckiem a Sarą. Szlag mnie trafił, jak zobaczyłem, że nie chciał z nią uciekać. Idiota
Z jednej strony Chuck teraz ma wiele umiejętności i, po przebłysku, jest dużo lepszy od nich, ale z drugiej musi "zachować uczucia dla siebie" i nie może już uganiać się za Sarą, bo znowu będą chcieli ją odsunąć.

- Chuck, what happened?
- Something awesome...