Yeah, gościnnie pojawił się aktor grający Carvera w "The Wire".
Sama sprawa była ciekawa, gonitwa z czasem i na końcu ładny zwrot akcji w postaci Petera okazującego się być osobą, która wysłała dowodową rękawiczkę.
Jackie dalej się wpycha w życie dzieci, jest strasznie denerwująca.
Eli Gold wiąże się bliżej z naszą kancelarią. Bardzo dobrze, bo lubię to postać. Do tego z następnym sezonie będzie już postacią występujące regularnie.
Kalinda zmienia swoje nastawienie do spania z zamężnymi osobami...
I na koniec następuję to, czego się spodziewałem - zbliżenie na linii Alicia-Will.
Strasznie podobał mi się moment, kiedy byli w windzie, która się co piętro zatrzymywała.
Finał sezonu zadowolił mnie, jak i cały sezon drugi. Teraz czekam na kontynuację na jesieni, ogromnie się cieszę, że CBS przedłużyło serial. TGW jest jedynym serialem prawniczym, jaki uwielbiam oglądać.