W sumie to sporo piosenek było w tym odcinku.
I tak powinno być zawsze!
Piosenki Wablersów zdecydowanie na plus (zwłaszcza piosenka The Beatles i Pink).
Oryginalne piosenki naszego Chórku też wypadły całkiem nieźle. Świetna piosenka Pucka! Santana też wypadła zabawnie z tą swoją piosenką.
Para Puck/Lauren jest zdecydowanie moją ulubioną parą w tym serialu!
Dwie scenowe piosenki - "Get It Right" i "Loser Like Me" też mi się bardzo spodobały.
Występ chórku Sue to jakaś porażka.
Zwłaszcza jak się okazało, że Zakonnica w jury przystąpiła do zakonu, bo nie miała gdzie mieszkać.
Miłe słowa od Rachel na koniec odcinka, wkurza mnie ta postać niesamowicie, ale zdarzają się jej przebłyski normalności.
Blaine/Kurt - no cóż, do tego musiało prędzej czy później dojść. Oby tylko nie przesadzali z ich scenami, ja chcę więcej piosenek naszego "Glee Club"!
Sue i rzucanie patykami w Mercedes...
"World War of Sue"