Arden wybudza Kita, ale kłamie i nie mówi mu o powrocie Grace.
Pepper jako strażniczka Grace i dziecka - ciekawy pomysł, ale ciekawe dlaczego akurat ona.
Anioł Śmierci ostrzega prałata o tym co siedzi w Mary Eunice. Mam nadzieję, że on będzie dość silny by się tego pozbyć.
Thredson wraca, niestety i to jako lekarz, żeby było jeszcze gorzej...
Judy posmakowała tego co serwowała innym, zaczynając od podłożonego ogórka, po elektrowstrząsy.
Mary Eunice praktycznie gwałci prałata a przygląda się temu Arden. Czy on wie co w niej siedzi?
O matko! Scena z 'The Name Game' była zabójcza
Niezłe halucynacje a Jude strasznie sponiewierali na 'terapii'. Ma za to jeszcze dość jasno w głowie, by po spowiedzi prałata kazać mu zabić Mary Eunice.
I tak też się stało. Prałat zrzuca siostrę z trzeciego piętra po tym jak udało jej się odzyskać na chwilę kontrolę. I wspaniały Anioł Śmierci zabrał ich oboje, Mary Eunice i diabła.
Kit spotyka u Thredsona Grace z dzieckiem. Jego dzieckiem. Nic dobrego z tego nie będzie... Na szczęście Lanie udaje się odzyskać taśmę z nagranym Oliverem i ma na niego haka.
Jude przypomina sobie imiona pacjentów, ale dalej ma ostro namieszane w głowie. W całym swoim szaleństwie jednak wyznała Matce Przełożonej, że Lana nie należy do zakładu i prosi ją o pomoc w wydostaniu jej.
Końcówka odcinka... Łał. Spodziewałam się, że UFO przyleci i ją zabierze. A tu Arden postanawia spalić się razem z Mary Eunice. Nie mogę powiedzieć żeby było mi go żal.